Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Horror „M3gan” zapowiadał się śmiesznie, a zbiera świetne oceny

Chociaż pojawiają się też zarzuty.

Horror „M3gan” otrzymuje bardzo dobre recenzje i zawdzięcza to w głównej mierze tytułowej postaci, która być może stanie się nową ikoną kina grozy. Krytycy doceniają także humor widowiska, błyskotliwe dialogi i kreacje aktorskie, choć narzekają na przewidywalną fabułę. Film pojawi się w polskich kinach już 13 stycznia.

„M3gan” opowiada historię humanoidalnego robota, wykorzystującego zaawansowaną technologię sztucznej inteligencji. Nowoczesna lalka w pewnym momencie wymyka się spod kontroli, staje się niebezpieczna dla otoczenia i zaczyna zabijać niewinnych ludzi. Komentarze widzów wskazują, że wybór takiego głównego bohatera był dobrym pomysłem.

„To piękna i przerażająca lalka z piekła rodem, która nie wygląda jak inne złowrogie zabawki filmowe” - napisał Owen Gleiberman na łamach portalu Variety. „Jej spokojne, miękkie rysy, duże, jasnoszare oczy, gładka alabastrowa skóra, uśmiechnięte usta - wyrażające aprobatę lub niezadowolenie - zostały wzmocnione grubą warstwą efektów cyfrowych. Pod tym wszystkim jednak kryje się prawdziwa aktorka o imieniu Amie Donald. Można powiedzieć, że M3GAN jako postać osiąga apoteozę lalek. Wydaje się całkowicie fałszywa i całkowicie prawdziwa w tym samym czasie”.

Universal Pictures udostępniło fragment „M3gan” ukazujący upiorną lalkę w akcjiZobacz na YouTube

Fani mają natomiast obawy, czy film nie będzie próbować kopiować tego, co zostało już przedstawione w takich produkcjach jak „Annabelle” czy „Chucky”. Zdaniem Neil Smith z serwisu GamesRadar, „M3gan” charakteryzuje się przede wszystkim innym sposobem opowiadania historii.

„Poczucie humoru odróżnia ten film od podobnych tytułów. Przez cały czas reżyser Gerard Johnstone i scenarzysta Akela Cooper mają w zanadrzu zgryźliwą kwestię lub zabawną muzyczną wskazówkę, aby ciągle przyjemnie drażnić publiczność” - stwierdziła dziennikarka, która ma też sporo zastrzeżeń do widowiska.

Redaktorka zaznacza, że produkcja jest przewidywalna i z łatwością można rozpoznać, kto będzie następną ofiarą, przez co trudno poczuć napięcie i dreszcz emocji. Co ciekawe, wygląda na to, że „M3gan” nie jest również aż tak przerażającym filmem.

„»Jump scare’y« w tej zabawnej i ekscytującej przejażdżce wywołują więcej chichotów niż jęków, ale są intrygujące” - oznajmiła Katie Walsh z agencji Tribune News Service.

Pamiętajmy, że „M3gan” od dawna wzbudza duże zainteresowanie. Stało się tak między innymi dzięki zwiastunowi, który zrobił furorę w sieci ze względu na fragment, pokazujący główną bohaterkę tańczącą układ znany z Tik-Toka. Materiał stał się „viralem” i pomógł w promocji tytułu.

Read this next