Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Brendan Fraser omal nie został Supermanem?

„Byłoby to jak podpisanie cyrografu”.

Brendan Fraser ujawnił, że był blisko angażu do roli Człowieka ze stali w widowisku „Superman: Flyby”, nad którym pracowała wytwórnia Warner Bros. Aktor ostatecznie nie przeszedł pomyślnie castingu, a projekt wylądował w koszu.

- Wszyscy w Hollywood walczyli o tę rolę. Na przełomie 2002 i 2003 roku testowali sześciu albo siedmiu aktorów - powiedział Fraser w programie The Howard Stern Show. - Pamiętam, że przede mną był Paul Walker. Wyglądaliśmy jak podejrzani, biorący udział w policyjnym przesłuchaniu.

Zwróćmy, uwagę, że rola superbohatera często przylega do wizerunku aktora na długie lata i trudno potem wyjść z tej otoczki. Tak samo jest chociażby w przypadku marki Jamesa Bonda. Gwiazdor zauważa, że byłaby to „niesamowita okazja zmieniająca życie”, ale nie pogodziłby się z łatką artysty potrafiącego wcielić się tylko w jedną postać.

- Już na zawsze byłbym kojarzony jako Superman. Było w tym coś z faustowskiego cyrografu. Myślę, że nie chciałbym być znany tylko z jednego występu. Byłem dumny z faktu, że przez całe zawodowe życie stawiałem na różnorodność. Nie jestem aktorem jednej roli - stwierdził.

Brendan Fraser dał ostatnio popis umiejętności aktorskich w filmie „Wieloryb”Zobacz na YouTube

Jak Fraser zareagował na nieudany casting? - Czułem się rozczarowany. To musiało mieć wiele wspólnego z krętactwami i polityką wytwórni, ale także z rezultatami mojego ekranowego testu. Od tego są jednak testy. Mogli zobaczyć, że dałem z siebie tylko 98% - uznał artysta.

Nad scenariuszem do filmu „Superman: Flyby” pracował popularny filmowiec J.J. Abrams, autor między innymi widowisk „Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie” i „Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy”. Z projektu zrezygnowano w 2002 roku, a wytwórnia Warner Bros. postanowiła w inny sposób podejść do postaci Człowieka ze stali. W efekcie powstał film „Superman: Powrót”, wydany cztery lata później.

Brendana Frasera niedługo będziemy mogli zobaczyć w filmie „Wieloryb”, gdzie zagrał główną rolę. Aktor za występ został po raz pierwszy w życiu nominowany do Oscara.

Read this next