Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

W USA powstaje pokemonowe osiedle. Pomysł podrzuciły dzieci dewelopera

Przyjemne z pożytecznym.

Źródło zdjęcia: Źródło: Google Maps

Deweloper jednego z osiedli w amerykańskim stanie Nevada postanowił niestandardowo podejść do tematu nazewnictwa ulic. Zamiast tradycyjnie „poważnych” nazw, czy też nadawania im nazwisk zasłużonych ludzi, projektanci okolicy postanowili skorzystać z imion Pokemonów.

Jak informuje serwis Polygon, powołując się na raport amerykańskiej telewizji Fox8, obecnie budownictwo w dolinie Las Vegas - gdzie powstaje osiedle - przeżywa prawdziwy rozkwit, co powoduje problemy w wymyślaniu nazw ulic. Deweloperzy muszą ustalić liczbę ulic, a następnie przesłać do urzędu po dwie propozycje nazwy dla każdej ulicy na wypadek, gdyby pierwsza opcja była już w użyciu.

Jeśli budujemy osiedle z dziesięcioma ulicami, to musimy przesłać dwadzieścia nazw” - tłumaczy kierowniczka projektu Andrea Miller. „Dostajemy ocenę, których nazw możemy użyć, a które są już w użyciu, albo brzmią zbyt podobnie do nazw innych ulic. Ten proces czasami trzeba powtarzać kilka razy”.

Ulica Charmandera, a w tle aleja Jigglypuffa (źródło: Google Maps)

Kobieta wyjaśniła, że pomysł nazwania ulic imionami Pokemonów zaczerpnęła od swoich dzieci. „Moi chłopcy, w wieku 14 i 11 lat, są zafiksowani na punkcie Pokemonów. Stąd właśnie przyszło mi to do głowy” - dodaje. Główna ulica na osiedlu nosi imię Jigglypuffa, który jest ulubionym stworkiem jej dzieci. Ale co ważniejsze, brzmi po prostu przyjaźnie i ma poprawiać humor mieszkańcom osiedla.

Zawsze zanosi mi się na śmiech, kiedy słyszę nazwę Jigglypuff. Jeśli wracasz z pracy do domu i masz zły dzień, ale potem musisz skręcić w Ulicę Jigglypuffa, to od razu poprawia ci się humor” - mówi Miller. Oprócz Jigglypuffa, pojawią się także ulice Squirtla, Snorlaxa, Charmandera oraz Charizarda.

Co ciekawe nie jest to pierwszy raz, gdy należąca do Miller firma Harmony Homes skorzystała z takiego systemu nazewnictwa. Wcześniejsze osiedle wybudowane przez przedsiębiorstwo ma nazwy ulic nawiązujące do postaci z serialu dla dzieci „Psi Patrol”. Kobieta zapewnia, że będzie trzymała się tego samego rozwiązania przy zakładaniu kolejnych osiedli, chociaż być może sięgnie po produkcje kierowane do dojrzalszych widzów.

Read this next