Take-Two i Remedy kłócą się o literę „R” w logo

Aktualizacja: Przedstawiciel Remedy potwierdził, że „można się rozejść”, ponieważ obie strony rzekomego konfliktu zdążyły już się dogadać i „polubownie” rozwiązały sprawę w ubiegłym roku.

Jak dodano w oświadczeniu dla Stephena Totilo, prawne wnioski miały być tylko „formalnością”, a obie firmy nadal kontynuują współpracę. Remedy tworzy obecnie remaki Max Payne 1 i 2 dla Rockstara.

Oryginalna wiadomość: Take-Two Interactive weszło w spór o znak towarowy z Remedy Entertainment. Ta pierwsza korporacja zapewnia, że litera „R” w logo twórców Alan Wake zbytnio przypomina słynne „R*” z logo Rockstara, należącego właśnie do Take-Two.

Remedy ujawniło nową wersję swojego symbolu w kwietniu ubiegłego roku. „Kula w literze R w starym logo reprezentowała erę Max Payne, ale obecne Remedy jest znacznie większe niż jedna gra. Mamy całe portfolio tytułów, nowych i starych” - napisano wtedy. „Nadszedł czas, żeby zaktualizować i na nowa zdefiniować identyfikację wizualną, zapewnić większą spójność, pokazać ewolucję na przestrzeni lat i lepiej wyrazić wizję dzisiejszego Remedy”.

Brzmi dobrze, ale serwis RespawnFirst informuje teraz, że takie podejście nie przypadło do gustu Take-Two, według którego „istnieje prawdopodobieństwo wprowadzenia opinii publicznej w błąd”.

Spory - obejmujące dwie różne wersje logo Remedy - złożono w odpowiednim urzędzie już w maju ubiegłego roku, a więc krótko po ujawnieniu nowej identyfikacji wizualnej. Ostatnia aktualizacja pochodzi z września i potwierdza, że konflikt nie został jeszcze rozwiązany.

Dla prawników Take-Two takie działania nie będą oczywiście niczym nowym. W 2021 roku podobne problemy miało studio Hazelight, które miało czelność nazwać swoją grę It Takes Two. Firma ostatecznie zdecydowała się porzucić wniosek o zastrzeżenie tytułu.

Tymczasem stylizowana litera „R” z gwiazdką w rogu już od wielu lat jest cechą rozpoznawczą Rockstara, z kolorem tła zmieniającym się w zależności od lokalizacji poszczególnych oddziałów studia. Trudno o pomyłkę z symbolem Remedy, lecz prawnicy mają najwyraźniej inne zdanie.