Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Strzelanka Fortnite ze wspólną rozgrywką na PS4 i Xbox One

Pomyłka czy świadome działanie?

Wspólna rozgrywka pomiędzy użytkownikami PS4 i Xbox One nie powinna być możliwa, lecz fani kolorowej strzelanki Fortnite od studia Epic Games zapewniają, że jest inaczej, a opcję „po cichu” włączono.

Użytkownicy serwisu społecznościowego Reddit dostrzegli, że coś się dzieje, gdy lista zabójstw na ekranie zaczęła wyświetlać konta z Xbox One - pomimo grania na PS4.

Tajemnicze spacje

Skąd wiadomo, o jakim systemie mowa? Otóż w nazwach pojawiały się spacje, co na PlayStation Network nie jest możliwe. Szybki rzut oka w wyszukiwarce Xbox Live potwierdził przypuszczenia - konta się zgadzały.

Społeczność Fortnite szybko wskazała, że choć Microsoft pozostaje otwarty w tej sprawie, to Sony w przeszłości zdecydowanie wykluczało możliwość wspólnej zabawy na obu konsolach, w przypadku Minecrafta, Rocket League, Ark: Survival Evolved i tak dalej.

Część graczy sugerowała, że tajemnicze nazwy to po prostu konta Xbox Live grające na PC, lecz wkrótce ich właściciele zaczęli publikować zdjęcia i wideo potwierdzające zabawę na Xbox One.

Wkrótce później dowodów było już więcej, a następnie ojciec i syn opublikowali zdjęcie z dwoma monitorami obok siebie i stojącymi obok siebie postaciami - na różnych konsolach.

A jednak się da

Nie jest obecnie jasne, dlaczego właśnie Fortnite oferuje możliwość wspólnej zabawy - być może deweloperzy się pomylili. Jednocześnie otrzymujemy jednak potwierdzenie, że rozwiązanie jest możliwe.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Fortnite

Android, iOS, PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X/S, PC, Mac, Nintendo Switch

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.
Komentarze