Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Na „The Penguin” możemy poczekać dłużej. Strajk scenarzystów opóźnia prace

Premierę zaplanowano na 2024 rok.

„The Penguin”, a więc oficjalny spin-off najnowszego „Batmana”, dołącza do zestawu produkcji opóźnionych przez trwający w całym USA strajk scenarzystów. Przesunięcie prac może wpłynąć na ostateczny termin premiery.

O sprawie informuje renomowany portal Deadline. Jak podano, dziś miały się odbyć kolejne zdjęcia w Westchester w stanie Nowy Jork, jednak pikietujący związkowcy oraz członkowie gildii aktorskich nie zgodzili się na przerwanie strajku. Prace zostały więc oficjalnie wstrzymane na czas bliżej nieokreślony.

Informacja błyskawicznie obiegła całą sieć, nie zabrakło więc odrobiny złośliwości ze strony internautów. „Batman próbuje złapać Pingwina od 1941 roku. Strajk scenarzystów zrobił to w jeden dzień” - skomentował żartobliwie pisarz Ryan Kennedy na Twitterze.

Z podobnymi komplikacjami mierzy się także Netflix w pracy nad piątym sezonem „Stranger Things”. W tym przypadku również nie obyło się bez sporych opóźnień, mimo że część skryptu rozpisano jeszcze przed wybuchem strajku. Bardziej zapobiegawczy okazali się producenci „Rodu Smoka”. Prace nad drugim sezonem przebiegają bezproblemowo, gdyż wszystkie skrypty fabularne zostały już przygotowane.

Wracając jeszcze do samego „Pingwina”: akcja serialu rozegra się w Gotham i przedstawi losy tytułowego złoczyńcy. W główną rolę wcieli się Colin Farrell, który zadebiutował jako Oswald Cobblepot w „Batmanie” z 2022 roku. Widowisko zmierza na platformę Max, która już niedługo zastąpi HBO Max. Premierę zaplanowano na 2024 rok.

Read this next