Skip to main content

Liam Hemsworth niemal został Geraltem już w 2018 roku

Ostatecznie wygrał Cavill.

Okazuje się, że Liam Hemsworth starał się o rolę wiedźmina Geralta w serialu platformy Netflix już przed pierwszym sezonem, by ostatecznie przegrać rywalizację z Henrym Cavillem.

Takie doniesienia świetnie poinformowanego serwisu Redanian Intelligence rzucają nowe światło na niedawne odejście tego drugiego aktora z projektu. Zaangażowanie Hemswortha na jego miejsce wygląda przez to dość logicznie, nawet jeśli fani adaptacji nie są zadowoleni z obrotu spraw.

Według nieoficjalnych doniesień, nowy aktor był podobno liderem w wyścigu po rolę. Stąd bardzo szybka decyzja o tym, kto zastąpi Cavilla - producenci nie musieli organizować nowego castingu, lecz wyciągnęli po prostu wcześniejsze kasety i wrócili po prostu do poprzedniego faworyta.

Wszystko to odbyło się podobno już latem tego roku, podczas produkcji trzeciego sezonu serialu. Warto przypomnieć, że ten będzie ostatnim w wykonaniu dotychczasowego Geralta. W czwartej serii pojawi się już Liam Hemsworth. Nie mylić z Chrisem Hemsworthem - jego bardziej popularnym bratem.

Wygląda więc na to, że twórcy serialu z entuzjazmem podchodzili do kandydatury Liama - i to dwa razy. Fani są już zdecydowanie innego zdania. Petycja w serwisie Change.org, w której żądają powrotu Cavilla, zebrała już niemal 185 tysięcy podpisów.

Jak to często bywa, inicjatywa nie ma oczywiście najmniejszych szans powodzenia, ponieważ dotychczasowy Geralt odszedł podobno z własnej inicjatywy, niezadowolony z kierunku adaptacji.

Zobacz także