Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Gracze szturmują serwery starych Call of Duty na Xbox 360

Xboksowa podróż do przeszłości.

Microsoft zrobił ostatnio miłą niespodziankę graczom, którzy kiedyś zarywali noce w trybach sieciowych kilku odsłon Call of Duty wydanych na konsolach Xbox360. Dzięki naprawionemu matchmakingowi fani kultowych strzelanek zalali serwery.

Zacznijmy od tego, że starsze odsłony Call of Duty jak Black Ops czy Modern Warfare 3 można bez problemu uruchomić na konsolach Xbox One oraz Xbox Series X/S dzięki programowi wstecznej kompatybilności, jednak do niedawna znalezienie graczy online graniczyło z cudem, co w praktyce ograniczało zabawę do przechodzenia jednoosobowej kampanii. W ostatnich dniach Microsoft postanowił jednak naprawić usługi sieciowe i matchmaking, a fani rzucili się na serwery.

Dzięki temu każda część Call of Duty dostępna na X360 zanotowała ogromny napływ graczy - w Balck Ops można było zobaczyć prawie 124 tysiące osób, w Black Ops 2 niemal 12 tysięcy, a w Modern Warfare 3 około 80 tysięcy. Z postów publikowanych przez fanów w mediach społecznościowych wynika też, że znalezienie meczu trwa obecnie nie więcej niż kilka sekund. Także wielu youtuberów czy influencerów wróciło do starszych produkcji, dalej promując wznowienie rozgrywki sieciowej.

To świetna okazja, by nieco cofnąć się w czasie i przypomnieć sobie jak to było grać ze znajomymi w Modern Warfare 2 w 2009 roku. Jeśli nie macie wspomnień związanych ze starszymi odsłonami, to też warto zagrać, choćby po to, by poznać część historii branży - w końcu odsłony na siódmą generację konsol zapoczątkowały rynkową dominację Call of Duty, która trwa do dziś. Można też zdobyć zaległe osiągnięcia z trybów sieciowych.

Warto wspomnieć, że cyfrowe wersje klasycznych odsłon Call of Duty z Xbox360 są obecnie dostępne w promocji, a w sklepie Xbox za poszczególne części zapłacimy od 34,50 zł do 70,99 zł. Być może warto jednak wstrzymać się z zakupem, ponieważ naprawa matchmakingu może mieć związek z nadchodzącym przejęciem Activision przez Microsoft, po którym słynne strzelanki mają szansę zostać włączone w bibliotekę Game Pass.

Read this next