Assassin's Creed wreszcie w feudalnej Japonii. Ubisoft przedstawia AC Red i AC Hexe

Niespodzianek Ubisoftu ciąg dalszy. Firma nie poprzestaje na Mirage i Jade, przedstawiając dwie kolejne części serii Assassin's Creed: ich kodowe nazwy to Codename Red i Codename Hexe. Będą pierwszymi tytułami udostępnionymi w ramach platformy Assassin's Creed Infinity.

Assassin's Creed Red to duża gra RPG z otwartym światem, a akcję osadzono w feudalnej Japonii, a więc prawdopodobnie najbardziej wyczekiwanym przez fanów settingu. Produkcją zajmuje się studio Ubisoft Quebec, odpowiedzialne za AC Odyssey. Opublikowano krótki teaser, na którym widzimy asasynkę-ninja.

Assassin's Creed Hexe to już większa tajemnica, bo opublikowano jedynie enigmatyczny teaser, bez dodatkowych informacji. Nieoficjalnie mówi się jednak, że będzie to „najmroczniejsze Assassin's Creed do tej pory”, a akcję osadzono w XVI-wiecznej Europie, w trakcie polowania na czarownice. Twórcy to Ubisoft Montreal, które ma w portfolio AC Valhalla.

Obie gry będą dostępne w ramach Assassin's Creed Infinity, które w założeniach ma być platformą łączącą różne części serii. Ubisoft powiedział kilka zdań o Infinity na pokazie, ale wciąż trudno zrozumieć, na czym polega wspomniany projekt.

- Infinity nie jest grą jako taką - próbuje tłumaczyć producent AC Odyssey, Marc-Alexis Cote. - Będzie to pojedynczy punkt wejścia dla naszych fanów do marki Assassin's Creed w przyszłości.

Kiedy prezenterka zapytała, czy w ramach Infinity gracze „będą mogli eksplorować swojego własnego Animusa, coś na kształt maszyny czasu”, deweloper przytaknął.

- Infinity będzie centrum, które połączy wszystkie nasze doświadczenia i naszych graczy w sensowny sposób - dodał Cote, podkreślając, że platforma zaoferuje też rozgrywkę wieloosobową, bo Ubisoft stara się przywrócić multiplayer do serii.

Assassin's Creed Red, Hexe i platforma Infinity nie mają dat premier. Są, jak to określa Ubisoft, „na horyzoncie”. Z pewnością zadebiutują jednak dopiero po AC Mirage, które planowane jest na 2023 rok.