Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Wielka figurka Diablo 4 kosztuje ponad 5 tys. złotych

Inarius w okowach.

Najnowsza figurka (czy też figura) ze świata Diablo przeznaczona jest zapewne dla tych najbardziej zagorzałych fanów. Nie dość, że kosztuje ponad 5 tys. złotych, to przedstawia raczej mało znaną postać - Inariusa.

Fanowska wikipedia wyjaśnia, że to bohater bardzo ważny z punktu widzenia uniwersum - jeden z twórców Sanktuarium. Z drugiej strony, anioł nie pojawił się w jeszcze w grze z serii, choć jego pamiętniki można odsłuchać w Diablo 3. Z całą pewnością odegra większą rolę w „czwórce”, obecny już w trailerach produkcji.

Jeśli o figurce mowa, ta przedstawia postać spętaną w okowach. Model mierzy aż 66 centymetrów wysokości i waży 8,62 kg. Całość jest ręcznie malowana i w oficjalnym sklepie kosztuje - uwaga - 1100 euro, więc ponad 5,2 tys. złotych. Wystarczy na solidną kartę graficzną z serii RTX 4000 - albo i na cały komputer, jeśli kupimy starsze GPU.

Co interesujące, za malowanie zabrał się Lewis Villamar, który na co dzień jest jednym z analityków w dziale testów Blizzarda. Model przygotowali Brian Fay oraz Laurent Pierlot, obaj także zatrudnieni w słynnym studiu. To pewne zaskoczenie, ponieważ gadżety tego typu zazwyczaj zleca się zewnętrznym podwykonawcom.

Postać w łańcuchach to nawiązanie do okresu, który anioł spędził jako więzień Mefisto. Bohater został oddany pod tortury w ramach zawieszenia broni, które zakończyło Wojnę Grzechu. Inarius nigdy specjalnie nie lubił ludzkości, więc może to i dobrze. W dorobku ma między innymi dwukrotne wygnanie Lilith - głównej antagonistki Diablo 4 - do Pustki. Temat powróci zapewne w fabule nowej gry.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Diablo IV

PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X/S, PC

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.

Komentarze