Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

To nie jest abonament - Ubisoft odpowiada na krytykę modelu biznesowego nowej Trackmanii

Graczom nie podoba się obrana strategia.

Niedawno Ubisoft poinformował, że nowa Trackmania będzie darmowa, ale z pewnymi ograniczeniami. Aby zdobyć dodatkowe opcje - w tym edytor tras - użytkownicy staną przed koniecznością opłacenia rocznego abonamentu, co nie wszystkim się podoba.

Gracze krytykują model biznesowy, zwracając uwagę, że woleliby jednorazowo zapłacić za produkcję określoną cenę niż wydawać pieniądze co dwanaście miesięcy. Na uwagi zareagował wydawca.

Zobacz na YouTube

„Tak naprawdę to nie jest abonament, ale dostęp do gry na wskazany czas. Płacisz za możliwość zabawy przez dany okres i tyle. Kiedy dobiegnie końca, musisz kupić tytuł ponownie na kolejny czas” - napisał przedstawiciel Ubisoftu na forum Maniaplanet.

Wpis firmy nie uspokoił fanów. Podkreślają, że choć wydawca nie nazywa obranego modelu biznesowego abonamentem, to w rzeczywistości jest to subskrypcja. Niektórzy porównują nawet oświadczenie do stwierdzenia EA, że lootboxy to definicja mechanizmu niespodzianki, znanego z czekoladowych jajek Kinder.

Gra to remake Trackmania Nations

Trackmania ukaże się 1 lipca i w podstawowej wersji będzie darmowa. W celu uzyskania dostępu do edytora tras i wyzwań, musimy zapłacić około 40 zł rocznie. W planach jest też droższa opcja, oferująca ponadto dodatkowe tory i funkcję organizowania własnych zawodów - za około 130 na rok.

Źródło: Maniaplanet, PC Gamer

Read this next