Peter Molyneux szykuje grę z „mechaniką, jakiej świat nie widział”
Miał nie obiecywać, ale nie wytrzymał.
Legendarny twórca, który od dawna bardziej słynie z obiecywania gruszek na wierzbie niż faktycznego tworzenia przełomowych gier, zaczyna mówić o swoim nowym projekcie. Podobno szykuje rozgrywkę, jakiej świat nie widział.
Wygląda na to, że ojciec serii Dungeon Keeper szykuje się do zapowiedzi kolejnej produkcji. Podczas niedawnej konferencji Gamelab w Barcelonie, dziennikarz portalu Gamereactor miał okazję porozmawiać z Peterem Molyneux. Deweloper nie był zbyt skory do składania obietnic i zdradzania szczegółów swojej nadchodzącej gry.
- W dawnych czasach po prostu zacząłbym opowiadać o całej grze i jej designie, a także starałbym się wytłumaczyć, dlaczego to najbardziej genialna gra w historii. I wtedy wielu ludzi poczułoby irytację lub gniew, więc nie będę tego robił - powiedział Molyneux.
Twórca zdradził jednak, że jego kolejna produkcja będzie pierwszą od czasów Black & White z 2001 roku, w której faktycznie zajmował się programowaniem. Ma to być tytuł z „mechaniką, jakiej dotąd nie widziano w grach”, ale osadzona w „znajomym środowisku” przywodzącym na myśl Fable czy wspomniane Black & White. Prace mają trwać od ponad pięciu lat.
Co ciekawe, gra powstaje na PC i konsole, co jest dość nieoczekiwanym ruchem po tym, jak prowadzony przez Molyneux zespół 22Cans od dłuższego czasu zajmuje się grami na urządzenia mobilne. Obecnie nie wiadomo, czy chodzi o ogłoszony w 2019 roku projekt Legacy, który miał być opartym o NFT symulatorem majsterkowania przy warsztacie, czy też o zupełnie nowy pomysł, o którym dotąd nie słyszeliśmy.
Peter Molyneux ma na swoim koncie kilka rewelacyjnych produkcji, jak Populous, Fable czy Theme Park. Od jakiegoś czasu gwiazda twórcy mocno przygasła, czego jedną z przyczyn mogły być niemal niezliczone niespełnione obietnice. Molyneux mimo swojego ogromnego wkładu w branżę gier najczęściej kojarzony jest z wybujałą wyobraźnią i niezrealizowanymi pomysłami.