Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Fenomen filmu „Five Nights at Freddy's”. Fani są zachwyceni, krytycy niekoniecznie

Wyraźna różnica w odbiorze.

Wygląda na to, że filmowa adaptacja serii Five Night at Freddy's zdobędzie tytuł najbardziej polaryzującej produkcji 2023 roku. Widowisko zbiera surowe oceny od krytyków, a jednocześnie jest chwalone przez fanów serii.

Wyraźną różnice zdań prezentują choćby dane serwisu RottenTomatoes, w którym „Five Night at Freddy's” zebrało zaledwie 25% pozytywnych recenzji od dziennikarzy. Zaraz obok widzimy natomiast, że wśród widownii dobrych ocen jest już prawie 90%. Ciężko nie odnieść jednak wrażenia, że część z opinii fanów wydaje się dosyć... przesadzona.

Niesamowity film, najlepsze zakończenie serii FNAF i odejście Scotta od tego, co stworzył. 20/10 - chciałbym móc dać wyższą ocenę” - pisze w uniesieniu niejaki „ryder”, który najwyraźniej zapomniał wyłączyć capslocka. Ironiczny komentarz ma być zapewne odpowiedzią na ostre słowa recenzentów. Dla przykładu: brytyjskie Times określiło produkcję mianem „absurdu na wzór Teletubisiów z piłami łańcuchowymi”.

Zdaniem wielu innych krytyków, film jest po prostu słabym hororrem, a sceny, które powinny straszyć, zazwyczaj nudzą. „Są jumpscare'y, ale nie ma żadnych emocji. Są żarty, ale zabrakło prawdziwego śmiechu” - podsumowuje serwis Observer.

Film bardziej niepokoi, niż straszy, i jest raczej opowiastką o duchach, a nie widowiskiem z potworami. Plany były dobre, ale ostatecznie wyszło coś strasznie nijakiego, jak na produkcje z tak wieloma zabójczmi robotami” - czytamy w recenzji magazynu Empire.

Z drugiej strony barykady mamy jednak widzów, którzy wychwalają dobrze oddany klimat gry, świetnie zagrane główne role i liczne nawiązania do oryginalnej serii. „Film jest świetny. Został stworzony dla prawdziwych fanów, którzy zrozumieją, o co w tym wszystkim chodzi” - pisze, z wyraźnym przekąsem, „bonnie”.

„Five Night at Freddy's” zadebiutowało w kinach i serwisie streamingowym Peacock wczoraj - 27 października. Produkcję - pod nazwą „Pięć koszmarnych nocy” - obejrzymy także w Polsce.

Read this next