Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Disney+ pójdzie śladami Netfliksa. Niedługo rozpocznie walkę z udostępnianiem kont

Nadchodzą zmiany.

Disney+ dołączy do Netfliksa i także rozpocznie walkę ze współdzieleniem haseł do kont. Bob Iger, szef spółki, ogłosił, że zajmie się tą kwestią w przyszłym roku. Wtedy to mają zostać wdrożone „strategie mające na celu zwiększenie poziomu monetyzacji usługi”.

- Aktywnie przyglądamy się wszelkim sposobom współdzielenia konta - powiedział Iger w trakcie omawiania raportu finansowego Disneya za drugi kwartał 2023 roku, cytowany przez portal The Wrap. - Rozważamy najlepsze opcje dla wnoszących opłaty użytkowników, aby mogli udostępniać swoje hasło rodzinie i przyjaciołom.

- Jeszcze w tym roku zaktualizujemy nasze umowy abonenckie o dodatkowe warunki i zapisy w polityce udostępniania, aby w 2024 roku wdrożyć strategie mające na celu zwiększenie poziomu monetyzacji usługi - dodał.

Dziennikarze wprost zapytali prezesa Disneya, ilu użytkowników dzieli się swoim kontem z innymi. - Mamy już techniczne możliwości monitorowania tego procesu na wielu kontach. Nie zamierzam podać konkretnej liczby, ale nadmienię, że jest ona znacząca - odparł.

Iger szczerze przyznał, że nie ma pewności, czy eliminacja mechanizmu współdzielenia haseł przełoży się bezpośrednio na wzrost liczny subskrybentów. Wierzy jednak, że tak się stanie, ale na razie wstrzymuje się od spekulowania.

- Pragniemy jedynie zakomunikować, że zajmiemy się tą kwestią w 2024 roku. Jest więc prawdopodobne, że właśnie w przyszłym roku efekty naszych działań będą dostrzegalne. Istnieje możliwość, że nie ukończymy wszystkich prac w tym zakresie w roku kalendarzowym, ale z całą pewnością stanowi to dla nas priorytet - oświadczył.

Co ciekawe, Disney obchodzi w tym roku swoje stulecie istnieniaZobacz na YouTube

Z raportu finansowego wynika, że z Disney+ od kwietnia zrezygnowało 300 tysięcy abonentów w USA i Kanadzie. Sytuacja o wiele gorzej wygląda na rynku indyjskim, gdzie spółka straciła prawa do transmitowania meczów profesjonalnej ligi krykieta (z ang. Indian Premier League). W efekcie z serwisu ubyło 12,5 miliona użytkowników. Z kolei w innych częściach świata Disney+ odnotował wzrost o 800 tysięcy subskrybentów.

Całkowite przychody firmy rok do roku zwiększyły się o cztery procent do poziomu 22,3 miliarda dolarów, ale za to spadł o sześć procent dochód operacyjny, który ostatecznie wyniósł w analogicznym okresie 3,6 miliarda dolarów.

Iger potwierdził też, że nadal pracują nad poważną reorganizacją The Walt Disney Company, zakładającą wprowadzenie planu oszczędnościowego. Według założeń, cięcia wyniosą około 5,5 miliarda dolarów.

Co ważne, Bob Iger podjął również decyzję o zmianie cennika za produkty spółki - informuje CNBC. Począwszy od 12 października w regionie Ameryki Północnej miesięczna subskrypcja Disney+ w wersji bez reklam będzie kosztować 13,99 dolara (wcześniej 10,99 dolara). Hulu natomiast w takim samym wariancie zdrożeje do 17,99 dolara (wcześniej 14,99 dolara).

Z kolei od 1 listopada w Europie pojawi się wersja Disney+ z reklamami w cenie 5,99 euro miesięcznie. Nie wiemy, ile dokładnie będzie kosztować w Polsce.

Read this next