Assassin's Creed Shadows ze swobodną zmianą postaci i systemem pór roku. Znamy kolejne szczegóły gry
Zobaczcie, co przygotował Ubisoft.
„Na papierze”, Assassin's Creed Shadows zapowiada się dla serii Ubisoftu całkiem rewolucyjnie. Na pełnoprawny gameplay, który zrewiduje nasze oczekiwania, musimy jeszcze poczekać, ale twórcy już teraz podgrzewają atmosferę, zapowiadając mechaniki wzorowane na Splinter Cell, swobodę wyboru postaci w misjach, zaawansowany system pór roku i więcej ciekawych rozwiązań.
Sporo o grze dowiedziała się redakcja IGN, która miała okazję porozmawiać z kilkoma przedstawicielami Ubisoftu. Poniżej znajdziecie najważniejsze informacje z raportu.
Assassin's Creed Shadows ma dwie postacie, ale jedna zapowiada się ciekawiej
Zapewne wiecie już, w kogo wcielimy się w grze: to shinobi Naoe, córka prawdziwej postaci historycznej (Fujibayashi Nagato), oraz Yasuke, legendarny czarnoskóry samuraj, także wzorowany na prawdziwej postaci z dalekiej przeszłości. Pierwowzór bohatera urodził się najpewniej w Mozambiku, a do Japonii został sprowadzony przez jezuickiego misjonarza. Służył potężnemu panu feudalnemu (daimyō) o imieniu Oda Nobunaga.
Yasuke to typowy mięśniak szrżujący prosto w bój, którego styl walki zapowiada się na to, co doskonale znamy z Assassin's Creed Origins, Odyssey i Valhalla, ze szczególnym naciskiem na tę ostatnią odsłonę. Znacznie ciekawiej prezentuje się Naoe, której styl radzenia sobie z problemami (i przeciwnikami) najwyraźniej spodoba się fanom klasycznych odsłon serii. Skrytobójstwa i działanie w cieniu mają być znacznie bardziej rozwinięte niż w dość chłodno przyjętym AC Mirage.
Ubisoft wspomina o „nowoczesnym podejściu” do skradania, którego przykładem jest w pełni dynamiczny system oświetlenia, przypominający nieco gry z serii Splinter Cell. Słońce, pochodnie czy latarnie emitują światło, w którym znacznie trudniej się schować. Źródła światła można eliminować, między innymi poprzez zabicie przeciwnika niosącego pochodnię.
Naoe jest też wyposażona w linkę z hakiem, która pozwala jej dostać się do trudniej dostępnych miejsc. Co ciekawe, jej działanie jest oparte na fizyce, co powinno wyeliminować pewną „sztywność” widoczną w różnych aspektach serii Assassin's Creed. Linka może być też wykorzystana do przeprowadzania zabójstw.
Dla graczy stawiających na bezpośrednie rozwiązania w skórze Yasuke, Ubisoft także przygotował ciekawe rozwiązania. Dzięki ulepszonemu silnikowi Anvil, znacznie więcej obiektów na mapie można będzie zniszczyć, i to w realistyczny sposób.
Mowa o rozbijaniu czy przecinaniu obiektów, które stoją Yasuke na drodze, przy czym zniszczenia mają odzwierciedlać typ broni. Podobno budzi to wręcz skojarzenia z mobilną grą Fruit Ninja.
Postać możemy sobie wybrać... prawie zawsze
Ubisoft odpowiedział też na pytanie, które nurtowało zapewne wielu graczy. Jak będzie wyglądał podział misji między postaciami i czy gra zmusi nas do rozgrywki wybranym bohaterem?
Każda postać ma kilka „osobistych questów”, w których będziemy musieli ich kontrolować, ale poza tymi zadaniami gracz ma pełny wybór, na kogo chce w danym momencie postawić. Taki wybór dostaniemy nie tylko na początku misji, ale też... w trakcie. Pomiędzy celami do zrealizowania będzie można przełączyć się między Yasuke a Naoe.
Zmienne pory roku wpłyną nie tylko na wizualia, ale też rozgrywkę
Na całkiem ciekawe rozwiązanie zapowiadają się zmienne pory roku. Otwarty świat Assassin's Creed Shadows będzie przechodził przez kolejne pory w ramach postępów w kampanii fabularnej. Oto pozostałe najważniejsze informacje:
- Silny wiatr ma wzburzać w powietrzę kłęby pyłków wiosną i zrywać liście z gałęzi jesienią
- W lecie można zanurzyć się w stawie, korzystając z nowej mechaniki czołgania, ale w zimie ten sam staw będzie zamarznięty
- W ciepłych porach roku wyrośnięta trawa i krzaki pokryte liśćmi będą stanowiły miejsca kryjówek - zimą przestaną jednak nam służyć
- Sople lodu zwisające z dachów mogą spaść i narobić hałasu, kiedy obok nich przejdziemy, co może zaalarmować przeciwników
- Pogoda wpływa na pole widzenia, a głośny wiatr ogranicza zmysł słuchu przeciwników
- Zimą patrole wrogów trzymają się ciepłych miejsc, co otwiera nowe, mroźne ścieżki infiltracji
Misje nie będą prowadzić za rękę, a wieże oberwacyjne zadziałają inaczej
Stuktura misji w Assassin's Creed Shadows jest podobno bardziej otwarta, a mniej liniowa. Dostaniemy listę celów do eliminacji, ale kolejność zabójstw i drogę do nich wybierzemy sobie sami.
Zadania mają nie prowadzić od znacznika do znacznika, tylko subtelnie kierować gracza w odpowiednią stronę - przypomina to rozwiązania z Assassin's Creed Mirage. Nasze cele żyją własnym życiem i najwyraźniej będziemy ich mogli znaleźć w różnych miejscach. Ubisoft twierdzi, że może się też zdarzyć, że trafimy na nich zupełnie przypadkiem.
Duże zmiany szykują się też w punktach obserwacyjnych, które stały się wręcz ikoną serii (a trochę memem). Dotychczas wyglądało to tak: wspinamy się na szczyt, naciskamy przycisk, oglądamy scenkę, a potem wszystkie ikony na mapie wokół nas zostają odsłonięte.
Teraz będą służyć jako klasyczne punkty obserwacyjne, które z racji dogodnego umiejscowienia pozwolą rozejrzeć się wokół i dostrzec ciekawe miejsca warte eksploracji. Najwyraźniej nie zostaną one automatycznie naniesione na mapę, choć nie jest to jasne.
A jak zmieni się walka?
Na gameplay z Assassin's Creed Shadows musimy najpewniej poczekać do czerwcowego Ubisoft Forward, ale redakcja IGN miała już okazję obejrzeć kilka sekund rozgrywki. Oto, co napisano o walce:
„Daleko temu do doskonałej szermierki shinobi z Sekiro, ale wygląda jak odpowiednio zmodyfikowana wersja systemu walki z RPG-owych odsłon Assassin's Creed. Parowania zamieniają się w uderzenia, które rozbijają płyty pancerza wroga, a łańcuch ataków kończy się efektownym finisherem z dekapitacją. Następnie deweloper przełączył się na Naoe, która odpiera grupę napastników za pomocą kusarigamy, szeroko wymachując łańcuchem, aby wymusić przestrzeń między nią a wrogami. Przy innym biurku dewelopera, Naoe pokonuje niczego niepodejrzewających wrogów, chowając się w krokwiach [elementy konstrukcyjne wspierające dach - przyp. red.] w stylu Sama Fishera i przebija wrogów przez papierowe drzwi Shoji. To wszystko ledwie przedsmak, ale jest obiecujące”.
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie obejrzyjcie zwiastun Assassin's Creed Shadows. Premiera gry 15 listopada.