Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Thriller o szefie-socjopacie. Recenzja serialu „Konsultant”

Christoph Waltz w roli głównej.

Na platformę Amazon Prime Video trafił nowy serial oryginalny pt. „Konsultant”, który jest ekranizacją słynnej powieści Bentley’a Little’a. Twórcy zaprezentowali niecodzienne podejście do tematu pracy w wielkiej korporacji, ale efekt nie jest taki, jakbyśmy się spodziewali.

Pierwszy odcinek „Konsultanta” naprawdę wbija w fotel. Już w początkowych scenach jesteśmy wrzuceni w wir akcji. Historia rozpoczyna się od zamordowania jednego z pracowników ogromnej firmy zajmującej się tworzeniem gier wideo. W jego miejsce pojawia się Regus Patoff (Christoph Waltz), zatrudniony jako konsultant. Jego rolą jest kontrolowanie jakości w firmie oraz usprawnianie pracy podwładnych. To oficjalne zadanie, ale za jego działaniami kryje się jakiś tajemniczy motyw, który nie został ujawniony wprost.

Konsultant - recenzja, jpg
Patoff patrzy swoim pracownikom na ręce i infiltruje wszystkie ich działania

Już przed premierą było wiadomo, że Christoph Waltz będzie twarzą tego serialu, ale nie sądziłem, że pod względem gry aktorskiej sam udźwignie całą produkcję. Jako przerażający konsultant ma usługach przedsiębiorstwa jest niezwykle przekonujący, interesujący i intrygujący, a poza tym potrafi brutalnie wywierać presję i co najważniejsze, nigdy nie odkrywa kart. Nie jest płaską i jednowymiarową postacią. Od pierwszych odcinków chcemy się dowiedzieć, kim jest ten człowiek i jaki ma w tym wszystkim interes.

Nie można tego jednak powiedzieć o pozostałych postaciach. Zostały przedstawione bardzo schematycznie i to nie jest wina aktorów, ale kiepskiego scenariusza. Zwłaszcza dwójka pracowników korporacji, czyli Elaine (Brittany O'Grady) i Craig (Nat Wolff), którzy próbują za wszelką cenę poznać tożsamość Patoffa, wypadają tu fatalnie. Brakuje im werwy i nawet krzty charyzmy. Pojawia się też wątek miłosny, ale twórcy przedstawili go w taki oklepany sposób, że już na początku możemy przewidzieć zakończenie tej historii.

Konsultant - recenzja, jpg
Konsultant jest mistrzem mobbingu

Sztampowość tych postaci nie pozwala zakwalifikować ich nawet jako skutecznych przeciwników konsultanta-socjopaty. Odniosłem wrażenie, że jest to celowy zabieg skupiania fabuły wokół osoby granej przez Waltza. Gdyby jednak twórcy lepiej rozpisali role drugoplanowe, to konstruowane napięcie mogłoby być skuteczniejsze.

Warto też wspomnieć, że o ile korporacja została przedstawiona jako wielka instytucja, w której pracują setki lub tysiące osób, o tyle na ekranie pojawia się tylko dwójka bohaterów (Elaine i Craig), a inni aktorzy stanowią dla nich jedynie tło. To bardzo frustrujące, bo brak jakichkolwiek postaci działających na drugim albo trzecim planie całkowicie rujnuje realizm całej historii. To tak jakby z serialu wycięto jakieś sceny, w których te postaci się pojawiły.

Konsultant - recenzja, jpg
Pozostałe postaci momentami mnie irytują. Ich obecność na ekranie jest w ogóle niepotrzebna

Na korzyść serialu na pewno działa minimalistyczna forma. Odcinki trwają mniej więcej 35 minut. W ich trakcie otrzymujemy krótkie rozwinięcie historii, a na końcu znajduje się cliffhanger. To sprawia, że oglądanie, zwłaszcza pierwszych części, jest komfortowe, ponieważ serial stale utrzymuje tę samą kompozycję.

„Konsultant” jest całkiem niezłą historią kryminalną. Twórcy świetnie dawkują nam informacje, stopniowo odkrywając przed nami sytuację panującą w firmie. Przez większość czasu zastanawiamy się kim jest tytułowy bohater? Dlaczego przybył do firmy? Czy wykonuje czyjeś rozkazy?

Konsultant - recenzja, jpg
Do tego pojawiają się nudne wątki romansowe

Przede wszystkim trzeba docenić ten serial za oryginalne podejście do tematu. Co prawda „Konsultant” jest ekranizacją powieści, ale już samo podjęcie tej historii jest bardzo dobrym pomysłem. Spodobały mi się zamiary twórców, ale realizacja pozostawia jednak wiele do życzenia. Ostatnie odcinki niepokojąco zwalniają i prezentują o wiele niższą jakość od pierwszych dwóch epizodów. Serial plącze się w wątkach, które dla rozwoju historii nie są w ogóle potrzebne. To sprawia, że już mniej więcej w połowie byłem niezwykle znudzony.

Absurd całej tej historii ujawnił się jednak w ostatnim odcinku. Twórcy, próbujący budować napięcie i niepokój, podsumowują historię banalnym rozwiązaniem akcji. Dowiadujemy się jedynie kim był Patoff i na tym koniec. Czy warto obejrzeć „Konsultanta”? Według mnie jest wiele ciekawszych produkcji, którym warto poświęcić uwagę. Oglądanie nowego serialu Amazona może Was tylko niepotrzebnie zirytować.

Ocena: 5/10

Premiera w Polsce: 24.02.2023 - Gdzie obejrzeć: Amazon Prime - Liczba odcinków: 8 (długość odcinka około 35 minut) - Rodzaj: thriller, kryminał - Reżyseria: Tony Basgallop - Scenariusz: Tony Basgallop - Występują: Christoph Waltz, Nat Wolff, Brittany O'Grady, Aimee Carrero, Sydney Mae Diaz, Sloane Avery, Michael Charles Vaccaro, Erin Ruth Walker, Dianne Doan, Tatiana Zappardino, Emily Berry, Henry Rhoades.

Read this next