Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Pax Dei to MMO bez postaci niezależnych. Pomysł twórcy Eve Online

Brzmi ambitnie.

Pax Dei to obiecujący projekt gry MMO w świecie fantasy rodem z arturiańskich legend, wyróżniający się między innymi brakiem postaci niezależnych - poza przeciwnikami.

Imponującą pod względem oprawy graficznej produkcję napędzi silnik graficzny Unreal Engine 5, a za prace odpowiada studio Mainframe Industries, składających się z około 70 pracowników rozsianych po całym świecie, z biurami w Helsinkach, Reykjaviku czy Paryżu. Nie brakuje weteranów z CCP Games (Eve Online), Remedy czy Blizzarda.

Wydaje się, że sukces produkcji będzie zależał w dużej mierze od przyciągnięcia odpowiednio dużej liczby graczy. To właśnie użytkownicy napędzą bowiem wszystkie elementy ekonomii i zbudują miasta. Kluczowym czynnikiem ma być rozbudowany system rzemiosła. Wraz z rozwojem, postacie specjalizowały się w jednym aspekcie, więc będą potrzebowały pomocy z innymi elementami systemu, a więc konieczna będzie współpraca lub zamawianie materiałów - w naturalny sposób tworząc zadania dla innych.

Poza tym nie zabraknie klasycznych elementów, takich jak magia, PvP (w specjalnych strefach), walka z potworami czy czyszczeni podziemi z przeciwników. Zabraknie klas postaci i wygląda też na to, że biegłość w posługiwaniu się bronią nabędziemy wraz z częstym jej używaniem, nieco w stylu Guild Wars 2 czy New World.

Brzmi ambitnie, lecz wydaje się, że podobne założenia słyszeliśmy już nie raz. Pozostaje więc czekać na efekty. Pomocne byłoby zapewne podejście w stylu Eve Online, z jednym serwerem dla wszystkich graczy. Nie jest obecnie jasne, czy Mainframe Industries postawi właśnie na takie założenie, lecz dyrektorem kreatywnym jest Reynir Hardarson, jeden z oryginalnych twórców tego kosmicznego MMO.

Nie znamy daty premiery ani platform docelowych, choć gra z pewnością ukaże się na PC. Twórcy podczas pokazu mówili o inspiracjach Genshin Impact, przynajmniej jeśli mowa o „streamowaniu” na różne urządzenia, także te mobilne. Na oficjalnej stronie można zapisywać się do testów.

Read this next