Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

New World dostało wierzchowce i podwoiło liczbę graczy

Wydano duże rozszerzenie.

Zgodnie z zapowiedziami, New World doczekało się rozszerzenia Rise of the Angry Earth. Dodatek wprowadza między innymi coś, na co gracze czekali od dwóch lat - wierzchowce.

Te są standardem w grach MMORPG w światach fantasy, lecz w produkcji Amazon Games musieliśmy przemierzać świat na piechotę. Aby wejść w posiadanie szybszego środka transportu, musimy najpierw kupić samo DLC, wycenione na 138,99 złotych.

Wśród wierzchowców znajdziemy konie, złowieszcze wilki oraz lwy. Każdy zwierzak posiada unikalny wygląd, wyposażenie (do zafarbowania) oraz imię (ustalane przez właściciela). Awansujemy też nową profesję jeździectwa, by zyskać ulepszenia: wyższą prędkość, premie i żywność wyższej klasy.

Rise of the Angry Earth oferuje oczywiście dużo więcej. Dodatek zwiększa maksymalny poziom doświadczenia, do 65. Punkty wyposażenia rosną do 700, a profesje - do 250, z nowymi przedmiotami do zbierania, przetwarzania i wytwarzania. Ukończymy też nowe zadania frakcji.

Nową bronią jest korbacz, opisywany jako „wszechstronna broń jednoręczna, która pozwala na noszenie tarczy w drugiej ręce”. Użytkownik skorzysta też z magii wsparcia, by wzmacniać ataki i sojuszników oraz osłabiać przeciwników.

Odświeżoną strefą do eksploracji to Niebiańska Dzicz na południowym skraju Aeternum, gdzie wcześniej zwiedzaliśmy Brzask. Teraz teren najechały siły Artemidy i wściekłej ziemi, gruntowanie zmieniając krajobraz. Nie zabraknie kolejnej ekspedycji (Dziki przełom) oraz zdolności runy serca (Pierwotna furia).

Amazon będzie zapewne zadowolony, ponieważ premiera rozszerzenia przyciągnęła z powrotem sporo graczy. Rekordowa liczba - ponad 910 tysięcy jednocześnie w okresie premiery - to oczywiście wynik, do którego już nigdy nie uda się nawiązać, lecz suma zalogowanych w tym samym momencie w szczytowym momencie dnia wzrosła z około 25 tysięcy do ponad 50 tys. po debiucie dodatku.

Read this next