Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Wyciekły szczegóły mikrotransakcji w Diablo 4. Niestety, jest też „karnet bojowy”

Nieoficjalne doniesienia

Blizzard od samego początku jasno dawał do zrozumienia, że w Diablo 4 pojawią się mikrotransakcje, ale obejmujące wyłącznie przedmioty kosmetyczne. Teraz poznaliśmy niepotwierdzone jeszcze szczegóły, a jedyną obawę wzbudza obecność „karnetu bojowego”.

W sieci pojawiła się kopia ankiety (w języku niemieckim), jaką Blizzard miał rozsyłać do użytkowników. Zawarto w niej pytanie o to, którą z trzech zaproponowanych edycji Diablo 4 woleliby kupić, wraz z opisem zawartości, jaka miałaby się w nich znaleźć.

Porównanie, wciaż nieoficjalne, różnych edycji Diablo 4 (Źródło: tweaktown.com)

Wśród proponowanych dodatków są przedmioty kosmetyczne bez wpływu na rozgrywkę (co wyraźnie zaznaczono) – pakiet pięciu skinów dla każdej postaci (po jednym na klasę), wierzchowce i zbroje dla nich oraz anielskie skrzydła znane z Diablo 3. Oprócz tego można liczyć na wczesny dostęp do gry w przypadku zamówienia przedpremierowego (od 2 do 7 dni, w zależności od edycji).

Wśród bonusów znajdziemy też karnet bojowy (Battle Pass) i platynę. Z opisów wynika, że karnet daje dostęp do nowych wyzwań i przygód w każdym sezonie, za których ukończenie otrzymamy w nagrodę unikalne przedmioty kosmetyczne lub platynę. Platyna z kolei ma być walutą w grze, za którą kupimy przedmioty kosmetyczne - najpewniej gracze będą mogli kupić Platynę za prawdziwe pieniądze.

Pewne obawy może budzić też obecność karnetu bojowego. Przepustki tego typu zazwyczaj wymagają codziennej aktywności, jeśli nie chcemy przegapić nagród. Jest to system charakterystyczny dla gier free to play i, zdaniem społeczności, nie powinien znaleźć się w produkcji, za którą płacimy pełną cenę. Pamiętajmy jednak, że cały czas mówimy o nieoficjalnych i niepotwierdzonych doniesieniach.

Read this next