Skip to main content

Wiedźmin 3 skrywa najtrudniejsze zadanie, nad jakim kiedykolwiek pracował Paweł Sasko

Nie śpię, bo projektuję bitwę o Kaer Morhen.

W grach CD Projektu znajdziemy masę znakomitych zadań, ale żadne nie wymęczyło Pawła Sasko - głównego projektanta misji - tak bardzo, jak sekwencja oblężenia Kaer Morhen w Wiedźminie 3. Deweloper przyznał, że swego czasu nie mógł przez nią zmrużyć oka.

Temat jednego z najważniejszych zadań w Dzikim Gonie powrócił na platformie X, przypomniany przez jednego z graczy. „Bitwa o Kaer Morhen to mistrzostwo! Zdecydowanie moja ulubiona misja w wątku głównym” - pisze „Tiffany”. Paweł Sasko, który chętnie wchodzi w interakcje z fanami CD Projektu, wykorzystał okazję na ujawnienie ciekawostki zza kulis produkcji.

Najtrudniejsze zadanie, jakie kiedykolwiek zaprojektowałem i zaimplementowałem” - odpowiada deweloper. „Szczególnie aspekty techniczne dały mi w kość - tyle niestandardowych rozwiązań i rozgałęzień. Traciłem zmysły i sen, próbując to wszystko poskładać. Cieszę się, że ci się podoba!

Bitwa o wiedźmińską siedzibę była przepełniona momentami, których prędko się nie zapomni.Zobacz na YouTube

Fani Dzikiego Gonu dobrze wiedzą, o jakich rozgałęzieniach pisze Sasko. Bitwa o Kaer Morhen niejako podsumowuje wszystkie wcześniejsze dokonania Geralta - jeśli poświęciliśmy odpowiednio dużo czasu na wykonywanie zadań pobocznych, mogliśmy przyciągnąć na swoją stronę dodatkowych sojuszników, a tym samym ułatwić sobie walkę. Jeśli dodatkowe obowiązki zaniedbaliśmy, mogliśmy za to przypłacić życiem jednego z kompanów (oraz brakiem bardzo efektownej cutscenki).

Jako główny projektant Wiedźmina 3 i Cyberpunk 2077, Paweł Sasko ma na swoim koncie masę misji, które zapadły graczom w pamięć. Obecnie zajmuje się projektem Orion, a więc sequelem Cyberpunka, rozwijanym przez studio w Bostonie. Do premiery gry jeszcze daleka droga - jako pierwszy na rynek trafi Wiedźmin 4.

Więcej o projektowaniu bitwy w Kaer Morhen, a także popijawie wiedźminów oraz słynnej fraszce, można będzie przeczytać w książce „Wilczym śladem” naszego redakcyjnego kolegi - Zbigniewa Jankowskiego. Premiera już niedługo, 30 stycznia.

Zobacz także