Twórcy Days Gone nadal planują tworzyć „fajne rzeczy” po skasowaniu prac nad grą-usługą
Czyżby pojawiła się szansa na Days Gone 2?
Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że Sony postanowiło anulować dwie wysokobudżetowe, powstające już od jakiegoś czasu gry-usługi. Nad jedną z nich pracowało Bend Studio, którego ostatnim dużym projektem było wydane 6 lat temu Days Gone. Twórcy postanowili odnieść się do sytuacji, zapewniając, że nadal mają ciekawe plany na przyszłość.
W 2024 roku Sony wypuściło na rynek dwie gry-usługi. O ile Helldivers 2 okazało się ogromnym sukcesem, to Concord na stałe zapisze się w historii branży growej jako jedna z najkrócej żyjących gier sieciowych. Zdaniem dziennikarza i popularnego leakera Jeffa Grubba, to właśnie porażka Concorda sprawiła, że Sony zdecydowało się zrewidować swoje plany odnośnie gier sieciowych, kasując sieciowy tytuł osadzony w świecie God of War oraz tajemniczy projekt twórców Days Gone.
Anulowana właśnie gra-usługa autorstwa Bend Studio miała być całkowicie nowym IP, wykorzystującym „głębokie systemy otwartego świata z Days Gone”. Choć wieści o skasowaniu projektu zaniepokoiły fanów, to, jak donosi serwis IGN, studio Bend nie podzieli losów odpowiedzialnego za Concorda Firewalk Studios i nie zostanie zamknięte.
Jak zapewnia Kevin McAllister, menedżer społeczności Bend Studios, studio nadal zamierza pracować nad nowymi projektami: „Powiem krótko. Dziękujemy za miłość i wsparcie wszystkim, szczególnie tym, którzy się z nami skontaktowali. PS Nadal planujemy tworzyć fajne rzeczy” - czytamy we wpisie na portalu X.
Na tę chwilę nie wiemy jednak, czym są wspomniane „fajne rzeczy”. W czerwcu zeszłego roku McAllister zdementował pogłoski, jakoby studio miało pracować nad Days Gone 2. Jeff Ross, reżyser Days Gone i były pracownik studia Bend, również uważa, że sequel nie powstanie, ponieważ, jego zdaniem, włodarze Sony nigdy nie byli wielkimi fanami tej marki. Być może rezygnacja z tworzenia gier-usług i nowe podejście sprawi, że japoński gigant spojrzy cieplej na temat sequela? Zwłaszcza że w planach jest ponoć ekranizacja i remaster pierwszej części.
Słów wsparcia dla deweloperów udzielił drugi z reżyserów Days Gone, John Garvin, który także opuścił studio przed kilkoma laty. Za pośrednictwem portalu X napisał: „Niezależnie od tego, co myśli się o grach-usługach lub o kierunku rozwoju Sony, nadszedł czas na empatię. Takie decyzje mają wpływ na losy tych ludzi… Programistów, ich rodzin, ich karier… Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze”.