Twórca Stardew Valley ukrył w grze niespodziankę dla tych, którzy włączą ją 10 tysięcy razy
Miły gest.
Stardew Valley to jeden z tych tytułów, do których możemy wrócić po 5 latach przerwy i bawić się równie dobrze jak kiedyś. Okazuje się, że twórca gry schował w niej drobną niespodziankę dla osób, którzy zaliczą swój 10-tysięczny powrót do zabawy.
Prawdopodobnie pierwszym graczem na świecie, który dotarł do tego znaleziska, jest użytkownik Reddita o pseudonimie „Oprima”. Opublikował on na forum zdjęcie ekranu uruchomiającego grę, wzbogaconego o drobny napis w lewym dolnym rogu. „Uruchomiłeś grę 10 tysięcy razy! Jestem pod wrażeniem” - napisał twórca Stardew Valley, Eric Baron.
To mały, ale bez wątpienia uroczy gest. Wypada jednak zadać pytanie, jak często trzeba by grać, żeby do ukrytej wiadomości dotrzeć? Jak wylicza inny gracz w komentarzach, Oprima albo ma bardzo dużo wolnego czasu, albo gra często wyrzuca go do pulpitu.
Thanks Ape! It's been great fun!
byu/Oprima inStardewValley
„To wymagało więcej poświęcenia niż perfekcji” - komentuje „beavernator”. Od premiery Stardew Valley minęło 3241 dni. Nawet jeśli kupiłeś grę w dniu jej premiery, musiałbyś uruchamiać ją co najmniej trzy razy dziennie, aby dziś dotrzeć do 10 tysięcy razy”.
Jak wiadomo, dla chcącego nic trudnego. Choć od debiutu Stardew Valley minie w tym roku 9 lat, gra wciąż cieszy się ogromnym zainteresowaniem (tylko na Steamie gra w tym momencie ponad 88 tysięcy osób jednocześnie). Duża w tym zasługa obszernych aktualizacji. Niedawno twórca zapewnił, że chętnie rozwijałby grę do końca swojego życia.