Ten sandbox 2D ma już prawie 14 lat, a wciąż dostaje aktualizacje. „Terraria nigdy nie umrze”
Kolejny update w drodze.
Terraria, która zadebiutowała w 2011 roku, to świetnie przyjęta gra survivalowa w otwartym świecie. W losowo generowanym otoczeniu można bawić się zarówno w pojedynkę, jak i w sieciowej kooperacji. O pozytywnym odbiorze świadczą jej przytłaczająco pozytywne opinie w serwisie Steam w liczbie ponad miliona. Pomimo sędziwego wieku gry odpowiedzialne za tytuł studio Re-Logic wraca do pracy i wyda finalną aktualizację po raz… szósty.
Z okazji zbliżającej się 14. rocznicy powstania Terrarii, główny projektant gry, Andrew „Redigit” Spinks, zapowiedział na Bluesky powrót do prac nad ostatnią aktualizacją tytułu. Na żywą reakcję społeczności nie trzeba było długo czekać, wszak temat finalnej aktualizacji przerodził się w mem.
Historia mema rozpoczęła się w 2020 roku, kiedy to zapowiedziano łatkę Journey’s End (Koniec Podróży), która miała być ostatnim dużym dodatkiem do gry. Na szczęście graczy kolejne patche były wydawane dalej, a twórcy podchwycili żart. Następna duża łatka nazywała się Rounding Out the Journey (Dopełnienie Podróży), lecz jak łatwo się domyślić, wcale tak nie było.

Najnowszy wpis Redigita spotkał się z pozytywną reakcją fanów, którzy nie szczędzili dobrych słów na temat gry i jej twórców. Pojawiły się tam nie tylko żarty i memy, ale także poważne obietnice. Sam Andrew stwierdza, że „Terraria nigdy nie umrze, o ile pozostanie ostatnia aktualizacja”, a w dalszych planach ma „przelać swoją świadomość do gry, aby przez wieczność trollować fanów”. Takiej relacji twórców ze społecznością może pozazdrościć niejedno duże studio.
Omawiana „ostatnia” łatka do gry o numerze 1.4.5 została ogłoszona jeszcze w listopadzie 2022 roku, a jej premiera miała nastąpić rok później. Na temat dodatkowej zawartości wiadomo niewiele. W planach jest dodanie elementów związanych z grą Dead Cells i możliwość gry międzyplatformowej. Tym razem duże opóźnienie nie wynika z niskiego tempa prac czy problemów, a z faktu, że deweloperzy nieustannie dodają do niej nowe rzeczy, a najwyższa jakość jest dla nich wciąż priorytetem.