Skasowanie nowego God of War to echo porażki Concorda. Sony bacznie analizuje potencjał gier-usług
Firma nie chce kolejnej wtopy.
Zdaniem Jeffa Grubba - dziennikarza i leakera z dużym doświadczeniem - anulowanie prac nad dwiema grami-usługami od studiów Sony to tylko część większego planu japońskiego wydawcy. Miażdżąca porażka Concorda miała sprawić, że firma zaczęła baczniej przyglądać się swoim sieciowym projektom.
W ramach szybkiego przypomnienia: informacja o anulowaniu dwóch gier-usług, rozwijanych przez Bluepoint Games oraz Bend Studio (pierwsze miało zajmować się sieciową odsłoną God of War), trafiła do sieci dziś w nocy i została potwierdzona m.in. przez Jasona Schreiera z redakcji Bloomberg.
Niewykluczone, że podobna sytuacja powtórzy się w niedalekiej przyszłości. Zdaniem Jeffa Grubba, który opiera się na własnych, anonimowych źródłach, porażka Concorda sprawiła, że Sony zaczęło zdecydowanie baczniej przyglądać się temu, czy rozwijane gry-usługi mają potencjał na osiągnięcie sukcesu.
- Stało się to z powodu Concorda i to powinno być jasne - tak mi powiedziano - mówił Grubb w programie Game Mess. - Sony było w szoku po [porażce - dop. red] Concorda, więc teraz chodzi po wszystkich studiach i ponownie ocenia każdy projekt. Jeśli jest to tytuł live-service, to natrafia na wiele utrudnień, które uniemożliwią mu szansę dotrwania do premiery.

Anulowanie prac nad grami od Bluepoint Games i Bend Studios miało być właśnie wynikiem takiej kontroli, o czym wspominał także Schreier w swoim raporcie. Warto też podkreślić, że to nie pierwszy przypadek anulowania gry-usługi, nad którą trwały już prace. W grudniu 2023 roku Naugty Dog przerwało produkcję swojej gry sieciowej, mimo że była już na dosyć zaawansowanym etapie.