Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Producent Diablo 3 przyznaje, że Dom Aukcyjny zaszkodził grze

Już za późno, by wyłączyć handel przedmiotami.

Główny projektant Diablo 3, Jay Wilson stwierdził podczas prezentacji na konferencji GDC, że wprowadzenie do produkcji Domu Aukcyjnego „zaszkodziło grze”.

Wilson przyznał, że przed premierą Blizzard miał tylko ogólną wizję, jak rozwinie się sytuacja. Twórcy mieli nadzieję, że Dom Aukcyjny zmniejszy liczbę oszustw, a z oferty zakupu przedmiotów skorzysta jedynie niewielki procent graczy - resztę odstraszą wysokie ceny.

Jak się jednak okazało, prognozy się nie sprawdziły. Producent ujawnił, że niemal każdy z 3-milionowej rzeszy graczy, którzy przynajmniej raz w miesiącu włączają grę, skorzystał z możliwości zakupu przedmiotów na wirtualnej licytacji. Ponad 50 proc. użytkowników odwiedza Dom Aukcyjny regularnie.

Tym samym chęć zarobienia realnej gotówki stała się większa, niż sama przyjemność zabicia Diablo - mówi Wilson.

I choć najwięcej negatywnych komentarzy pojawia się pod adresem zakupów za prawdziwe pieniądze, to - według producenta - „dużo większe szkody czyni Dom Aukcyjny oparty na złocie z gry”, gdzie ceny znacznie się wahają.

- Myślę, że wyłączylibyśmy aukcje, gdyby tylko istniała taka możliwość - stwierdził Wilson, cytowany przez serwis Joystiq. Blizzard „nie ma jednak pojęcia”, ilu graczy tak naprawdę cieszy się z możliwości zakupów w Domu Aukcyjnym i jaki wpływ na nastroje miałoby usunięcie tej funkcji.

Nie udało się również powstrzymać fali oszustw - Blizzard musi wprowadzać nowe zabezpieczenia, by wyeliminować handel zduplikowanymi przedmiotami.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Diablo III

Video Game

Diablo III: Reaper of Souls

Video Game

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.
Komentarze