Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Postępy w Diablo 4 zakończy starcie z „ostatecznym” bossem

Już daleko poza kampanią.

Choć Diablo 4 będzie posiadało „bardzo, bardzo długi system rozwoju”, to gra „nie jest zaprojektowana z myślą o tym, by grać wiecznie” jedną postacią. Symbolicznym zakończeniem będzie specjalny boss do pokonania.

O szczegółach na temat endgame’u mówił reżyser Joe Piepiora, w rozmowie z serwisem GamesRadar. Jak wyjaśnił, nadchodząca produkcja zaoferuje mnóstwo treści już poza najwyższym - setnym - poziomem doświadczenia. Rozwój będzie jednak miał swój koniec i w pewnym momencie osiągniemy wszystko, co możliwe i lepiej - dla przykładu - zacząć zabawę inną klasą.

Po osiągnięciu maksymalnego poziomu nadejdzie czas na znalezienie jak najlepszego wyposażenia, a następnie na eksperymenty z umiejętnościami i doszlifowanie builda do perfekcji. Dopiero wtedy - mówił deweloper - będziemy gotowi zmierzyć się z „ostatecznym” bossem koszmarnych podziemii.

- Na setnym poziomie mamy szczytowe spotkanie z bossem, w które chcemy zaangażować graczy. Zostało celowano zbalansowane tak, by stanowić wyjątkowo, wyjątkowo duże wyzwanie - mówił Piepiora. - Gracze na setnym poziomie będą mieli spory problem. Zakładamy, że poradzą sobie dopiero, gdy w pełni zrozumieją swoją klasę, swój build, zmaksymalizują wszystko, co możliwe i dogłębnie poznają mechanikę walki z tym bossem. Dopiero wtedy być może uda się go pokonać.

Opisywany przeciwnik pozostaje jak na razie tajemnicą. Co więcej, nie „wypadnie” z niego żaden oszałamiający ekwipunek, a starci będzie służyło bardziej właśnie za potwierdzenie, że dotarliśmy do końca postępów.

- Chodzi o to, by powiedzieć: „To jest mój kamień milowy, to jest cel, który mam po osiągnięciu setnego poziomu”. W starciu zdobędziemy nagrody kosmetyczne i inne, ale nie chodzi o to, żeby zdobyć sprzęt. Raczej na odwrót: celem w zdobywaniu sprzętu jest możliwość walki z tym bossem - dodał Piepiora.


Dlaczego warto sięgnąć po „Legendy gier wideo”?

Dzięki książce poznasz największych twórców gier wideo w historii, a przy okazji dowiesz się, jak wielki był ich wpływ na wszystkie kolejne gry, również dzisiejsze hity, w które grasz na co dzień.

Pobierz darmowy fragment i zamów książkę „Legendy gier wideo” w przedsprzedaży »

Kto pierwszy poruszył postacią na ekranie, jak narodziły się komputerowe RPG-i, dlaczego grom tak blisko do filmów, kto wymyślił otwarte światy, jak narodziły się strzelanki czy wreszcie, który znany twórca poleciał w kosmos jako drugi cywil w historii.

Dowiedz się więcej teraz »

Read this next