Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Pokemony połączone ze znęcaniem się nad zwierzętami i niewolniczą pracą - Palworld wzbudza kontrowersje

Polowanie, strzelanie i... szlachtowanie.

  • W Palworld kierujemy kłusownikiem, polującym na stworzenia przypominające Pokemony
  • Podopiecznych można wykorzystywać do granic możliwości - np. w fabrykach
  • Są też inne metody znęcania się

Studio Pocketpair zapowiedziało grę Palworld. Początek zwiastuna sugeruje grę wzorowaną na serii Pokemon, ale w dalszej części odsłania mroczne oblicze produkcji. Elementy niewolniczej pracy i innych metod znęcania się nad wirtualnymi stworzeniami wywołały głębokie oburzenie części internautów.

W mającej trafić na rynek w 2022 roku grze wcielimy się w kłusownika, polującego właśnie na stworki zwane Palami, a następnie zajmującego się hodowlą. Z odpowiednikami Pokemonów możemy żyć w zgodzie, ale również zatrudniać między innymi w fabryce broni palnej, która będzie potrzebna do walki z ludzkimi przeciwnikami.

Zobacz na YouTube

„Wybuduj fabrykę i obsadź ją Palami. Będą pracować tak długo, aż będziesz je karmił, aż do końca ich życia” - czytamy w opisie na Steamie. „Chcesz wybudować piramidę? Możesz zlecić konstrukcję Palom. Bez obaw, kodeks pracy ich nie dotyczy” - głosi inny fragment, wyraźnie zachęcający do wykorzystywania stworzeń do granic ich możliwości. Trailer przedstawia też „pingwiny” przetrzymywane w ciasnej klatce.

Podczas strzelanin bohater lub bohaterka mogą użyć Palów w formie tarczy, osłaniając się przed pociskami. „Oddadzą swoje życie, by cię chronić” - zapewniają twórcy na Steamie, wspominając też, że czasami konieczne będzie „zaszlachtowanie” Palów, by je zjeść.

Gdzie jest granica?

Odzew części internautów jest dość ostry. Użytkownicy Twittera dziwią się, że studio Pocketpair zdecydowało się na tak kontrowersyjną konwencję, a także przekonują, że nie powinno się propagować znęcania się nad zwierzętami.

„Jestem autentycznie przerażony tą grą i tym, jak dużo ludzi jest podekscytowanych tą [podróbką Pokemonów z bronią i pracą niewolniczą - red.]. Co to do cholery jest i czemu w ogóle istnieje?” - zastanawia się użytkownik serwisu.

Karabiny same się nie wyprodukują

„Chyba nie rozumiecie idei Pokemonów” - zauważa inny. „Boże, co za cringe” - czytamy w kolejnym komentarzu. „W momencie, w którym użyliście tej cudownej owcy jak gąbki na kule, straciłem całe zainteresowanie. Kiedy zobaczyłem taśmy produkcyjne z tymi stworzeniami, byłem oburzony. Nie powinniśmy normować takich rzeczy”.

Są też głosy stające w obronie Palworld. Przekonują, że seria Pokemon skupia się na „gladiatorskich walkach” Pokemonów do upadłego, co również powinno wywoływać oburzenie.

Read this next