Skip to main content

Pierwsze urywki gameplayu z Battlefield 7. Seria wraca do klimatu z BF3 i 4

Gracze będą mieli większy wpływ na powstawanie gry.

Twórcy serii Battlefield przedstawili pierwszy rzut oka na to, jak będzie się prezentowała kolejna odsłona serii. Chociaż fragment gameplayu jest bardzo krótki, to widać na nim powrót do klimatów uwielbianych przez fanów odsłon Battlefield 3 oraz 4. Ponadto EA ogłosiło powstanie zespołu Battlefield Studios oraz inicjatywy Battlefield Labs.

Fragment gameplayu pojawia się pod koniec opublikowanego dzisiaj materiału wideo o przyszłości cyklu, który w szczegółach omówimy za chwilę. Wygląda na to, że po dwóch odsłonach w historycznych realiach i delikatnie futurystycznym Battlefield 2042 czeka nas powrót do settingu konfliktu osadzonego w dzisiejszych czasach.

Gameplay rozgrywa się na mapie przedstawiającej najwyraźniej bliskowschodnie miasto. Widzimy także żołnierzy w standardowych wojskowych uniformach - co sugeruje zrezygnowanie z niezbyt lubianego systemu operatorów - oraz dobrze znane uzbrojenie i gadżety - czołg M1 Abrams, karabinek M4 z celownikiem holograficznym czy w końcu poczciwy granatnik RPG-7.

Uwagę zwraca także rozbudowany system zniszczeń - w dwóch scenach całe duże budynki rozpadają się tuż przed graczem. Ciężko na ten moment stwierdzić, czy był to faktyczny gameplay z trybu multiplayer, czy też oskryptowana sekwencja kampanii fabularnej, którą deweloperzy przedstawieni na filmie potwierdzili. Materiał można zobaczyć poniżej.

Zobacz na YouTube

Jeśli natomiast chodzi o główne ogłoszenia z filmu, to przede wszystkim jest to powołanie Battlefield Studios, czyli grupy czterech studiów, z których każde będzie odpowiadało za inny aspekt przyszłych odsłon cyklu. Wszystkie powinny być znane fanom gier EA, gdyż każde z osobna ma na swoim koncie wysoko oceniane hity. Podział prac przedstawia się następująco:

  • DICE - główny projekt trybu multiplayer, w tym system destrukcji otoczenia, klasy postaci, system drużyn, pojazdy, gadżety itd.
  • EA Motive Studio - mapy trybu wieloosobowego oraz zawartość misji trybu dla pojedynczego gracza
  • Ripple Effect - w tym wypadku przedstawiciele studia stwierdzili dość tajemniczo, że odpowiadają za „doświadczenie, które otworzy serię na nowych graczy ale jednocześnie zadowoli wiernych fanów
  • Criterion Games - główny projekt trybu single player

W końcu ogłoszono też powstanie inicjatywy Battlefield Labs, czyli szeroko zakrojonego programu playtestów, w ramach którego gracze będą mieli możliwość uczestniczenia w testach konkretnych elementów rozgrywki i dzielenia się z deweloperami swoją opinią. Twórcy chcą mieć pewność, że gra faktycznie podoba się osobom, które później kupią ją w sklepie i będą w nią grały regularnie, a nowe elementy które planują dodać do gry trafią w gusta graczy.

Testom będą poddawane wszystkie aspekty rozgrywki - od systemu walki, balansu broni, pojazdów oraz gadżetów, przez model destrukcji otoczenia, aż po mapy oraz tryby gry. Więcej szczegółów na temat działania i zapisów do Battlefield Labs twórcy mają przekazać poprzez oficjalny serwer Discord serii. Na razie wiadomo, że nie będą to otwarte i publiczne testy, ale zamknięte sesje testowe dla mniejszych grup wybranych osób.

Zobacz także