Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Pierwsze opinie o Thor: Miłość i grom. „Najlepszy film Marvela”

Zapowiada się udana produkcja.

Premiera „Thor: Miłość i grom” dopiero za dwa tygodnie, ale pojawiły się już pierwsze opinie osób, które miały okazję obejrzeć film przed planowanym debiutem. Wskazują, że szykuje się udana produkcja.

Nadchodzący obraz widzieli wybrani przedstawiciele zachodnich mediów. Nie opublikowali jeszcze pełnych recenzji, ale wrażeniami z seansu podzielili się we wpisach opublikowanych za pośrednictwem Twittera.

Thor: Miłość i grom jest wszystkim, czym chciałem, żeby był. Wielkie, kolorowe, dziwne walki napędzane przez muzykę Guns N’ Roses połączone z beznadziejnie romantyczną opowieścią o odkrywaniu miłości w niespodziewanych miejscach. Christian Bale i Russell Crowe są szczególnie wspaniali. No i Korg!” - pisze Erik Davis z serwisu Rotten Tomatoes.

Thor: Miłość i grom jest najlepszym filmem Marvela! Nie żartuję. Nie śmiałam się tak mocno od czasu Ragnaroku i czuję się tak wciągnięta w świat Marvela, jak nigdy od momentu premiery Końca gry. Aha, weźcie ze sobą chusteczki. Podróż od początku do końca jest perfekcyjna!” - uważa Lyra Hale z Remezcla.

Natomiast Matt Neglia z portalu Next Best Picture chwali wcielającego się w złoczyńcę Gorra Rzeźnika Bogów aktora Christiana Bale’a, a także Natalie Portman, która zalicza „wielki powrót” do serii, grając byłą dziewczynę Thora i kobiecą wersję boga piorunów.

Nie wszyscy są jednak tak optymistycznie nastawieni. Andrew. J. Salazar z Discussing Film przekonuje, że humor nie działa tak, jak w poprzedniej odsłonie, a film radzi sobie najlepiej, kiedy nie próbuje naśladować Ragnaroku. „Thor: Miłość i grom” zadebiutuje 8 lipca.

Read this next