Opóźnienie Cywilizacji 7 nie wchodzi w grę. Strategia została ozłocona
Pełna gotowość do premiery.
Sid Meier's Civilization 7 zostało ozłocone. Deweloperzy poinformowali, że nowa odsłona cyklu jest gotowa na premierę. Siódma część popularnej serii zadebiutuje 11 lutego na PC i konsolach.
Datę premiery oraz gameplay ujawniono po raz pierwszy latem ubiegłego roku. Od tamtej pory gra nie zaliczyła żadnych opóźnień, a więc prace przebiegały prawdopodobnie zgodnie z planem.
Można śmiało stwierdzić, że Cywilizacja 7 jest najbardziej rewolucyjną odsłoną kultowego cyklu. Wprowadza bowiem system, który każe graczom co jakiś czas zmieniać wybraną nację na inną.
Gra zaoferuje na początku trzy epoki, a każda z nich potrwa około 150 tur. Po ukończeniu jednej, zmuszeni będziemy wybrać nową cywilizację - choć zachowamy tego samego lidera. Deweloperzy doskonale zdają sobie sprawę, że gracze będą potrzebować czasu, by przyzwyczaić się do takich zmian.
„Granie w Cywilizację 7 to naprawdę przyjemne doświadczenie. Jestem graczem preferującym spokojne rozwijanie własnego państwa w tego typu grach, więc tempo i balans rozgrywki niezwykle mi odpowiadają” - pisał u nas Damian po kilkunastu godzinach spędzonych ze strategią od Firaxis.
Deweloperzy zapewnili już, ujawniając wymagania sprzętowe, że zabawa w nowej części serii nie będzie wymagała mocarnego peceta, a sama gra doczekała się też statusu w pełni zweryfikowanej pod Steam Decka.
Warto też przypomnieć, że narratorką w nowej Cywilizacji jest Gwendoline Christie, znana przede wszystkim z roli Brienne z Tarthu w Grze o Tron. Twórcy ewidentnie mają słabość do tego serialu - w Civilization 6 narratorem był Sean Bean, czyli Ned Stark.