Skip to main content

Obiecujący RTS do sprawdzenia za darmo na Steamie - po raz pierwszy z trybem sieciowym

Tempest Rising z demem.

Twórcy debiutującej w kwietniu strategii Tempest Rising udostępnili na Steamie nową wersję demonstracyjną, która pozwala między innymi toczyć potyczki sieciowe z innymi graczami.

Warto zaznaczyć, że demo jest dostępne tylko do 3 lutego i nie wiadomo, czy powróci jeszcze w przyszłości. Testować można tryb potyczek - jeden na jednego lub dwóch na dwóch. W sumie udostępniono trzy różne mapy i dwie frakcje.

Deweloperzy pomyśleli oczywiście o tych, którzy nie mają ochoty na starcia z graczami w trybie multiplayer i udostępnili także możliwość toczenia bitew z komputerowymi przeciwnikami.

Zobacz na YouTube

Pełna wersja Tempest Rising zaoferuje dwie kampanie fabularne, choć w grze znajdą się w sumie trzy grywalne frakcje. Każda z nich będzie mocno różnić się od pozostałych - zarówno jednostkami, jak i stylem rozwoju. Kampanie dla pojedynczego gracza zostaną wzbogacone scenkami CGI, które mają pomóc zaangażować użytkowników w historię konfliktu fikcyjnych nacji.

Strategia studia Slipgate Ironworks to klasyczny RTS, którego twórcy mocno inspirowali się serią Command & Conquer. Zresztą, za ścieżkę dźwiękową odpowiada Frank Klepacki, czyli autor soundtracku kultowego Red Alerta.

Rozgrywka opiera się na budowie i rozwoju bazy w miarę pozyskiwania niezbędnych surowców. Istotne jest rekrutowanie odpowiednich jednostek, by sprawnie kontrować ruchy i decyzje oponenta.

Tempest Rising zapowiada się na klasycznego RTS-a we we współczesnej oprawie.

Tempest Rising doczekało się już w przeszłości wersji demo. Pierwsze - według opinii fanów gatunku - nie było doskonałe, ale drugie wzbudziło już przeważająco pozytywne odczucia.

Jako fan CnC poczułem się jak w domu. Jasne, to tylko pierwsze etapy kampanii, ale wszystko jest tu po prostu świetne. Muzyka, efekty dźwiękowe. Poziom dopracowania jest zaskakujący, wszystko sprawia wrażenie, że to RTS z najwyższej półki” - pisał jeden z użytkowników Reddita.

Okej, jako ktoś, komu pierwsze demo nie podeszło, naprawdę muszę powiedzieć, że to nowe zrobiło o wiele lepsze wrażenie. Jestem podekscytowany i wiąże spore nadzieje z premierą pełnej wersji” - komentował inny fan gatunku.

Zobacz także