Nie żyje Wayne June, narrator z Darkest Dungeon
Twórcy gry wydali oświadczenie.
Deweloperzy ze studia Red Hook Studios podzielili się wczoraj wieczorem bardzo przykrymi wieściami. Nie żyje Wayne June, aktor podkładający głos postaci narratora w Darkest Dungeon oraz Darkest Dungeon 2.
„Wayne June - antenat, uczony, artysta i przyjaciel” - zatytułowali deweloperzy oświadczenie opublikowane w mediach społecznościowych. „12 lat temu odezwaliśmy się do Wayne’a prosząc go o nagranie narracji do zwiastuna naszej gry niezależnej. Od pierwszych chwil, kiedy połączyliśmy przeczytany przez niego tekst z gameplayem, wiedzieliśmy, że to będzie cudowna i satysfakcjonująca współpraca”.
„Charakterystyczny baryton i cudowna dykcja Wayne’a dawała niesamowity klimat wszystkiemu, co czytał. Był rzetelnym profesjonalistą, a jego pasja do wykonywanej pracy nas inspirowała. Jego niezapomniane wystąpienia przeniknęły na stałe do korzeni branży w sposób, którego nie da się zapomnieć” - kontynuują twórcy.
„To był wielki zaszczyt pisać dla niego kwestie w ubiegłej dekadzie. Chociaż nigdy nie miałem okazji uścisnąć mu dłoni, to zawsze będą go traktował jak przyjaciela. Dziękujemy, Wayne” - czytamy w podsumowaniu. Przyczyna śmierci aktora nie została publicznie ujawniona. Miał 70 lat.
W wiadomości przesłanej redakcji PC Gamer jeden ze współzałożycieli studia Chris Bourassa przyznał, że z pracą June’a zapoznał się słuchając czytanych przez niego audiobooków książek H.P. Lovecrafta. Deweloper pewnego razu napisał do lektora email z wyrazami uznania dla jego pracy, a June odpowiedział wysyłając mu swoje nagrania jak czyta poezję Edgara Allena Poego.
Początkowo narrator miał pojawić się tylko w zwiastunie, ale szybko jego rola i komentarze stały się kluczowym elementem zarówno oryginalnej gry, jak i sequela. „Narrator jest częścią osobowości Darkest Dungeon” - przekazali twórcy w wywiadzie z 2020 roku, a Wayne June podkładał głos pod narratorów zarówno w pierwszej, jak i drugiej odsłonie cyklu, chociaż fabularne są to dwie różne postacie.