Skip to main content

Nie pobiła rekordu Skyrima, ale przyniosła twórcom chwałę. Ta seria miała uratować Arkane przed kłopotami

Dishonored nie zarobiło, ale zbudowało reputację.

Arkane Lyon nie ma na swoim koncie sprzedażowych hitów pokroju Skyrima czy Fallouta 4, ale i tak od lat cieszy się w branży wielką renomą. Były pracownik studia uważa, że zespół mógł sobie pozwolić na ryzykowne projekty, ponieważ był „gwarantem jakości” w portfolio wydawcy.

O szczegółach współpracy miedzy Bethesdą a Arkane Lyon opowiedział po latach Julien Eveillé - twórca Dishonored 2 i Dishonored: Death of the Outsider, działajacy obecnie we własnym studiu. W rozmowie z serwisem PC Gamer zdradził, dlaczego firma nie musiała martwić się o przyszłość, nawet mimo tego, że nie wyrabiała celów sprzedażowych wyznaczonych przez wydawcę.

To było dosyć dziwne i osobliwe” - opowiada Eveillé. „Myślę, że kiedy Bethesda przyjrzała się liczbom, uznała: »No dobra, Skyrim sprzedał się w ogromnych ilościach, a jego produkcja kosztowała mniej niż Dishonored 2«. Pojawiły się więc pytania”.

Dishonored 2 w znacznym stopniu ulepszyło formułę immersive sima z pierwszej części.Zobacz na YouTube

Z punktu widzenia zarządu sensowne były pytania, takie jak: »Dlaczego właściwie mielibyśmy dalej z wami współpracować?«” - wyjaśnia dalej. „My wiedzieliśmy jednak, że mamy coś w rodzaju ochronnego znaku jakości, ponieważ tworzyliśmy gry, które można było uznać za najbardziej dopracowane w całym katalogu Bethesdy”.

Określenie „najbardziej dopracowane” jest akurat dosyć niefortunne, ponieważ wydajność Dishonored 2 na premierę - szczególnie na konsolach - pozostawiała sporo do życzenia i trzeba było ją poprawiać w aktualizacjach. Bez wątpienia był to jednak tytuł innowacyjny pod względem gameplayu i projektów lokacji.

„Dishonored nas ocaliło”

Eveillé uważa, że to właśnie renoma zbudowana na krytycznym sukcesie cyklu Dishonored niejako ocaliła Arkane Lyon. Świadomy tego był również reżyer Dinga Bakaba, który - jak cytuje Eveillé - miał swego czasu przypomnieć deweloperom, że ich celem jest „tworzenie wyjątkowych tytułów, a nie gier-usług czy czegokolwiek, co było akurat w modzie”.

Liczba sprzedanych egzemplarzy Dishonored 2 nie została nigdy ujawniona.

Niestety, Dishonored nie doczekało się nigdy trzeciej odsłony, w której poznalibyśmy dalsze losy rodziny Caldwell. Arkane Lyon jest obecnie zajęte tworzeniem gry Blade na licencji Marvela, a Arkane Austin przestało istnieć na początku zeszłego roku, rozwiązane po porażce strzelanki Redfall. Wspomniany wcześniej Bakaba skrytykował posunięcie Microsoftu, uznając je za „cios w brzuch”.

Zobacz także