Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Logiczna przygodówka The Witness celuje w 1080p i 60 FPS na PS4

Opublikowano nowe screeny.

Jonathan Blow poinformował, że jego nowy projekt niezależny - The Witness - zadziała na PlayStation 4 najpewniej w rozdzielczości 1080p, przy 60 klatkach na sekundę.

„W dniu premiery na PS4 planujemy renderowanie w 1080p i 60 FPS” - napisał twórca cenionego Braid na oficjalnym blogu PlayStation. „Obecnie osiągamy ten cel w wielu obszarach w grze, ale nie wszędzie. Potrzeba jeszcze trochę ciężkiej pracy.”

Deweloper nie zdecydował się podać konkretnej daty premiery. „Oficjalne stanowisko to nadal »gdy będzie gotowe«, ale ten moment zbliża się już wielkimi krokami” - wyjaśnił. „The Witness to ambitna gra i wiele elementów musi być na odpowiednim poziomie, a to wymaga czasu. Nie chcę się śpieszyć kosztem jakości.” Blow dodał, że zajmuje się tytułem już od pięciu lat, więc dodatkowy okres oczekiwań nie zrobi większej różnicy.

„Wszystkie elementy rozgrywki z »głównej linii«, czyli standardowa zawartość podczas przechodzenia gry od początku do końca, są już gotowe” - napisał twórca. „Ale mamy także wiele atrakcji dla osób, które chcą zagłębić się nieco bardziej i nadal się nimi zajmujemy.”

The Witness to logiczna gra, w której lądujemy na wielkiej, tajemniczej wyspie. By się z niej wydostać, musimy rozwiązać wiele zagadek - przygoda ma potrwać nawet 25 godzin. Sony pozyskało prawa do czasowej ekskluzywności dla konsoli PlayStation 4, ale ta decyzja nie zakłóci premier wersji PC, która ukaże się równolegle.

Poniżej kilka nowych screenów z produkcji.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

The Witness

iOS, PS4, Xbox One, PS3, PC

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.
Komentarze