Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Kingdom Come: Deliverance zaoferuje 50 godzin rozgrywki

Ale zabraknie włóczni.

Producent historycznej gry fabularnej Kingdom Come: Deliverance - Daniel Vavra - ujawnił kilka szczegółów na temat produkcji w ostatnim wywiadzie, mówiąc między innymi o planach na przyszłość, wersjach konsolowych czy dostępnych broniach.

CryEngine daje radę

- Nadal nad tym pracujemy, to część naszych planów - mówił o konwersji na PlayStation 4 i Xbox One. - Powiedzmy, że jeśli gra ukaże się na PC w sierpniu, to na konsole trafi we wrześniu, a nie pół roku później. To tylko przykład - zaznaczył.

- Bazujemy na CryEngine, więc nie potrzeba konwertować kodu. Wersja PC powinna zadziałać na konsoli, może z dodatkową optymalizacją pamięci. Poprzednia wersja kilka miesięcy temu działała całkiem dobrze - wyjaśniał czeski deweloper. - Brak optymalizacji przełożył się na mniej klatek na sekundę, ale to nie był większy problem.

Plany na najbliższą przyszłość obejmują kolejną wersję alpha, dostępną dla osób, które wsparły produkcję odpowiednią kwotą. Ta wersja testowa powinna ukazać się w okolicach listopada, dodając między innymi system przestępstw, umożliwiający na przykład atakowanie cywilów.

Na przełomie 2015 i 2016 roku zadebiutuje kolejna odsłona alpha, obejmująca już wszystkie mechanizmy rozgrywki i kilka większych zadań.

Przeszkody techniczne i czasowe powodują jednak, że twórcom nie uda się zrealizować wszystkich pierwotnych założeń. Powalczymy za pomocą różnych mieczy, toporów, buław i szabli, ale już broń drzewcowa może nie pojawić się wcale, lub dopiero po premierze.

Również potyczki na grzbietach koni są skomplikowane i trudne do zrealizowania - dodaje Varva. W planach jest publikacja uproszczonej wersji i późniejsze jej rozbudowanie, ale nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji. Nie pobawimy się też w sieci.

Pierwotny projekt mówił o podzieleniu Kingdom Come: Deliverance na trzy części. Pierwszy rozdział znacząco się jednak rozrósł, oferując co najmniej 50 godzin rozgrywki.

- Częściowo zdecydowaliśmy, że być może akt drugi i trzeci lepiej wydać jako jeden, pełnoprawny sequel, a nie w postaci dwóch dodatków czy mniejszych gier - mówił deweloper. - To będzie jedna, duża produkcja RPG, a później udostępnimy być może kolejną wielką grę, czyli dwa kolejne akty, połączone w drugi tytuł.

Debiut pełnej wersji Kingdom Come: Deliverance zaplanowano wstępnie na połowę przyszłego roku.

Zobacz na YouTube

Nudzisz się? Zobacz także:

Read this next