Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

John Carpenter o Red Dead Redemption: „Nie mogłem wsiąść na konia”

Słynny reżyser jest fanem gier.

Nie od dzisiaj wiadomo, że słynny reżyser John Carpenter jest miłośnikiem gier wideo. Filmowiec poruszył temat w niedawnym wywiadzie, wspominając choćby o problemach z Red Dead Redemption.

- [Gry] pożyczają część tego, co pożyczają filmy, ale nie można pominąć elementu interakcji. Ale gry wideo są jeszcze młode, nie osiągnęły pełni swojego potencjału - mówił twórca „Halloween”, „Coś”, czy „Ucieczki z Nowego Jorku” w rozmowie z magazynem The New Yorker.

Jak wspomina, „karierę” gracza zaczął w 1992 roku za sprawą Sonica. Następnie rolę mentora przejął syn Carpentera, edukujący ojca „na temat określonych produkcji, takich jak Halo czy platformówki”.

- Od dłuższego czasu gram w pewien tytuł, nazywa się Fallout 76. Ta seria jest bardzo fajna, w postapokaliptycznym świecie. Gra miała ciężki start, z problemami i błędami, ale bardzo mi się podoba. Jest też niesamowita produkcja pod tytułem Horizon Forbidden West. Jest zdumiewająca.

- To jakby pełen immersji western? - zastanawiał się dziennikarz.

- Tak, pełna immersja - odparł Carpenter, dyplomatycznie pomijając kwestię gatunku.

- Grałeś kiedyś w Red Dead Redemption?

- Grałem, ale nie mogłem wsiąść na cholernego konia - mówił filmowiec.

- Serio? Ani trochę?

- Ani trochę. To było za trudne. Po latach doświadczenia jestem całkiem sprawnym graczem, ale w tym przypadku grało się strasznie. Sterowanie nie było intuicyjne, przynajmniej dla mnie. Ale wydaje się, że wszyscy inni dobrze się bawili, to był popularny tytuł.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Red Dead Redemption

PS4, PS3, Xbox 360, Nintendo Switch

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.

Komentarze