Jaka przyszłość czeka Doktora Strange'a? Odtwórca roli zdradził plany Marvela
Pora na przerwę od Avengersów.
Od premiery filmu Doktor Strange w multiwersum obłędu, a więc ostatniej produkcji MCU, w której pojawił się tytułowy czarodziej, miną wkrótce trzy lata. Nie oznacza to jednak, że Marvel nie ma już na postać pomysłu. Odtwórca roli opowiedział o tym, czego powinniśmy spodziewać się w najbliższych latach.
Benedict Cumberbatch udzielił wywiadu magazynowi Variety, gdzie opowiadał m.in. o swojej przyszłości w Marvel Cinematic Universe. Zaczął jednak od złych wieści - jak się bowiem okazuje, Doktor Strange nie pojawi się w kolejnej gigaprodukcji, zatytułowanej Avengers: Doomsday. „Czy to spoiler? Dobra, chrzanić to” - rzucił w rozmowie.
Jak podaje Variety, czarodziej ma być na „przerwie” w czasie trwania wydarzeń Avengers: Doomsday. Prawdopodobnie oznacza to, że jeśli już pojawi się na ekranie, to tylko w ramach gościnnego wystepu. Jak wyjaśnia dalej Cumberbatch, postać Strange'a „nie będzie powiązana z tą częścią historii”.
Czarodziej powróci jednak w kolejnej wielkiej produkcji, czyli Avengers: Secret Wars, zaplanowanej na 2027 rok. W tym przypadku Strange będzie już „w samym centrum wydarzeń”.

W rozmowie powrócił również temat samodzielnego filmu poświęconego Strange'owi. Projekt wciąż znajduje się we wczesnej fazie rozwoju, a wytwórnia chętnie rozważa różne pomysły. „Są bardzo otwarci na dyskusję o tym, gdzie pójdziemy dalej” - opowiada aktor.
„Kto ma napisać i wyreżyserować następny film? Jaką część komiksów chcecie zbadać, aby Strange mógł ewoluować?” - mówi Cumberbatch. „To bardzo bogata postać do zagrania - pełen sprzeczności, niespokojny człowiekiem, który ma niezwykłe zdolności. Jest tutaj wiele elementów, z którymi można się bawić”.
Wspomniane Avengers: Doomsday ma trafić do kin 1 maja 2026 roku. To pierwszy film, w którym do MCU powróci Robert Downey Jr - tym razem jednak nie w roli Iron Mana, lecz Doktora Dooma.