Fortnite jest „niegrywalny” - narzekają gracze. Epic odpowiada łatką
Chodzi o trzy kwestie.
Serwery Fortnite były dzisiaj wyłączone, podczas gdy Epic Games starało się wprowadzić pilną aktualizację, rozwiązującą problem z jednym z najczęściej używanych przedmiotów w grze.
Mowa o młocie Shockwave Hammer (Młot Uderzeniowy w polskiej wersji), wprowadzonym w ubiegłym miesiącu w ramach rozpoczęcia czwartego rozdziału zmagań w darmowym battle royale.
Nowy element wyposażenia został jednak już wczoraj wyłączony w kilku trybach rozgrywki, ze względu na błąd umożliwiający niemal ciągłe skakanie po mapie, niczym królik na sterydach.
Glitch stał się w ostatnim okresie coraz bardziej popularny, co przełożyło się na liczne narzekania społeczności w serwisach społecznościowych. Pechowy młot bojowy - w połączeniu z innymi problemami - miał sprawiać, że Fortnite stało się „niegrywalne”.
Czwarty rozdział jest tymczasem jednym z ważniejszych wydarzeń w historii Fortnite, z przejściem na silnik Unreal Engine 5.1, nową wyspą i systemami rozgrywki. Jak widać, nie zabrakło także usterek i bugów, co ostatecznie skłoniło Epic Games do chwilowego wyłączenia serwerów.
We'll be undergoing a brief downtime starting at 4 AM ET to deploy a patch addressing several issues including bouncing with the Shockwave Hammer more often than intended. Downtime is expected to last about one hour. pic.twitter.com/6aF8BWImky
— Fortnite Status (@FortniteStatus) January 9, 2023
Obok Młota Uderzeniowego, twórcy usunęli także nową mechanikę przeskakiwania przez niskie przeszkody. Na ten element także szeroko narzekano, ponieważ niekiedy „łapał” prowadzoną postać w miejscach, przez które gracz nie chciał przeskoczyć, prowadząc do zgonu i szybkiej porażki.
Wcześniej - jeszcze w grudniu - usunięto umiejętność postaci Deku z „My Hero Academia”. Potężny atak - rujnujący całą okolicę - był w oczach części graczy zbyt potężny. Co jednak ważniejsze, kolorowe światła wyświetlane podczas „ładowania” ciosu były potencjalnym problemem dla cierpiących na epilepsję.