Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Evil Genius jednak otrzyma sequel?

Rebellion zapowiada nie tylko Evil Genius Online.

W liście otwartym do graczy, studio Rebellion Developments wyjaśniło przyczyny zapowiedzi Evil Genius Online i poinformowało niejednoznacznie, że nie wyklucza produkcji „pełnoprawnego” sequela.

Zapowiedź Evil Genius Online jako przeglądarkowej gry na Facebooka spotkała się z chłodnym przyjęciem wśród fanów. Twórcy tłumaczą, że muszą przyglądać się także innymi modelom biznesowym.

„Aby niezależne studio, takie jak Rebellion, mogło przetrwać, ważne jest testowanie innych platform, poza konsolami, PC i urządzeniami mobilnymi” - napisano w liście. „Zynga i Facebook to miejsca dla milionów graczy, z tytułami dostępnymi w kilka kliknięć, bez barier. Właśnie dlatego Free to Play jest tak interesujące, zarówno dla twórców, jak i dla graczy. Oznacza także, że możemy pokazać Evil Genius nowej publiczności.”

Evil Genius nie wykorzystuje mechaniki „energii”, ograniczającej czas gry, choć nadal umożliwia dokonywanie zakupów poprzez transakcje cyfrowe - wyjaśniają deweloperzy.

Twórcy dodają, że pomysł na wydanie kolejnej, „pełnoprawnej” części serii nie jest wykluczony, o ile uda się pozyskać odpowiednie finansowanie - co sugeruje kampanię na Kickstarterze.

„Zawsze chcieliśmy stworzyć następcę serii na PC” - czytamy w liście. „Przedstawialiśmy pomysł wydawcom, ale nie udało nam się pozyskać odpowiedniego finansowania. Ale od tego czasu przyglądamy się alternatywnym źródłom pieniędzy. Uda nam się. I to już wkrótce.”

Cover image for YouTube videoEvil Genius Cinematic Trailer
Trailer Evil Genius z 2004 roku

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Evil Genius

PC

Powiązane tematy
PC
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.

Komentarze