Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Co dalej z Marvel’s Avengers i Guardians of the Galaxy? Disney musi zatwierdzić licencję

Pokłosie zakupu grupy Embracer.

Kilka dni temu grupa Embracer kupiła zachodnie studia i marki Square Enix, w tym Tomb Raider. Początkowo nie było jasne, czy częścią transakcji są gry na licencji Marvela - Avengers i Guardians of the Galaxy. Szef firmy wyjaśnił.

O produkcje z superbohaterami - stworzone przez Crystal Dynamics i Eidos Montreal - zapytano podczas niedawnej telekonferencji z inwestorami, analitykami oraz dziennikarzami.

- Częścią transakcji są wszystkie gry zrealizowane przez te studia. Wymaganych jest jednak szereg zgód wydanych przez zewnętrzne firmy, by zakup sfinalizować. Wśród wymienionych podmiotów mogą być licencjodawcy, o których tu wspomniano - stwierdził w odpowiedzi Lars Wingefors, dyrektor generalny grupy Embracer.

Innymi słowy, Disney musi zatwierdzić przekazanie przez Square Enix licencji na gry Marvela, co wydaje się oczywistym ruchem. Koncern jest bowiem właścicielem praw do Iron Mana, Thora i innych herosów.

Menedżer jest przekonany, że zawarta ze Square Enix umowa nie powinna zostać odrzucona przez jakichkolwiek regulatorów lub partnerów biznesowych, choć zaznacza, że trzeba poczekać na konkretne decyzje.

Wingefors odnosząc się bezpośrednio do Marvel’s Avengers i Guardians of the Galaxy zapewnił, że na razie gry będą dostępne w sprzedaży i rozwijane. Aktualne plany dotyczące projektów „nie zmienią się”.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Marvel's Avengers

PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X/S, PC

Marvel's Guardians Of The Galaxy

Video Game

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Piotr Bicki

Piotr Bicki

News Editor

Tytan pracy. Wybitny profesjonalista. Piotr Bicki w latach 2016-2022 był dziennikarzem Eurogamera i jednym z najbardziej doświadczonych autorów w redakcji. Zmarł tragicznie 31 lipca 2022 roku.

Komentarze