Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

CI Games szuka dodatkowych funduszy na dokończenie gier

Prezes Tymiński obniżył swoją pensję.

CI Games zwołało na 14 listopada walne zgromadzenie akcjonariuszy, na którym rozważona zostanie emisja kolejnych akcji. Polska firma potrzebuje funduszy na dokończenie znajdujących się w produkcji tytułów.

W tym roku wyemitowano już obligacje za 5,5 mln zł, co jednak nie zaspokoiło potrzeb. W planach są kolejne obligacje, zaciągnięcie kredytu, lub - w ostateczności - właśnie emisja akcji.

Serwis Parkiet informuje, że w poszukiwaniu oszczędności swoja pensję obniżył nawet szef firmy, Marek Tymiński.

- Zrezygnowałem z prawie całego swojego wynagrodzenia, które będzie teraz wynosiło 2 tys. zł brutto miesięcznie. Do ponownej jego zmiany dojdzie dopiero po premierze obu gier - przyznał.

- Pracujemy nad nowymi produktami. Ich przygotowanie wymaga nakładów. Dlatego analizujemy możliwości pozyskania środków z różnych źródeł.

Zapewnił przy tym, że prace nad Enemy Front i Lords of the Fallen przebiegają zgodnie z planem. „Nie widzę zagrożenia co do premier obu tytułów w 2014 roku” - dodał.

Główną przyczyną kłopotów wydawcy jest niższa od oczekiwanej sprzedaż Sniper: Ghost Warrior 2, na poziomie około 1,4 mln egzemplarzy. Jak szacują analitycy cytowani przez Parkiet, CI Games co kwartał przeznacza na produkcję nowych tytułów ok. 8 mln zł.

Na wieść o planowanym rozdrobnieniu akcjonariatu notowania spółki na giełdzie gwałtowanie spadają, obecnie o około 14 procent. W ostatnim miesiącu wartość akcji spadła już niemal o połowę.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Enemy Front

PS3, Xbox 360, PC

Lords of the Fallen

Android, iOS, PS4, Xbox One, PC

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Daniel Kłosiński

Daniel Kłosiński

News Editor

Daniel współpracuje z Eurogamer.pl od początku istnienia serwisu. Obecnie zajmuje się głównie wiadomościami i tłumaczeniami Digital Foundry.

Komentarze