Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Astro Bot: Rescue Mission VR - Recenzja

Wspaniała misja ratunkowa.

Eurogamer.pl - Rekomendacja odznaka
Astro Bot: Rescue Mission doskonale pokazuje, w jaki sposób powinno się projektować gry dla wirtualnej rzeczywistości.

Astro Bot: Rescue Mission jest kolejnym - po Moss - dowodem na to, że gry tworzone z myślą o wirtualnej rzeczywistości nie muszą koncentrować się na perspektywie pierwszej osoby, żeby zaproponować niezapomnianą zabawę. Podobnie jak wspomniane przygody sympatycznej myszki, Astro Bot stawia bowiem na konwencję platformówki.

Gra koncentruje się na postaci sympatycznego, niebieskiego robota, którego jakiś czas temu poznaliśmy już przy okazji The Playroom VR. Tytuł był przede wszystkim rozszerzonym „doświadczeniem VR”, ale tym razem Astro Bot otrzymał pełnoprawną produkcję, choć nieco zbyt krótką.

Założenia gry są bardzo proste - odwiedzamy kilka światów, po pięć plansz w każdym, aby odnaleźć zgubione fragmenty statku sympatycznych Astro Botów. Każdy fragment otrzymujemy za pokonanie bossa, jednak zanim dane nam będzie stanąć do walki, musimy przemierzyć parę etapów i uratować jak najwięcej pomarańczowych robocików.

Projekty poziomów są fantastyczne (Astro Bot: Rescue Mission - recenzja)

Projekt plansz to po prostu majstersztyk. Z racji tego, że gra jest trójwymiarową platformówką w wirtualnej rzeczywistości, warto zadbać o dużo wolnej przestrzeni wokół grającego. Cały czas bowiem pochylamy się w różne strony, aby zajrzeć za ścianę lub rozbijamy „głową” przeszkadzające elementy.

Perspektywę należy zmieniać również wtedy, gdy nasz bot znajduje się w trudno dostępnym miejscu - często nawet wstanie z fotela potrafi ułatwić rozgrywkę. Podczas przemierzania plansz zbieramy monety, walczymy z różnorodnymi przeciwnikami i ratujemy zgubione i ukryte - często bardzo sprytnie - robociki.

Plansze są bardzo kolorowe i tematyczne, a także zaprojektowane w ten sposób, aby gracz nie mógł nudzić się nawet przez chwilę. Wykorzystanie gogli VR to nie tylko rozglądanie się - twórcy zaimplementowali mnóstwo fantastycznych pomysłów na wykorzystanie wirtualnej rzeczywistości, ale także kontrolera DualShock 4.

My tu z ratunkiem, a pani się opala? (Astro Bot: Rescue Mission - recenzja)

Za pomocą panelu dotykowego wystrzeliwujemy boty, korzystamy z wyrzutni liny czy węża wodnego, a nawet… wyrywamy zęby jednemu z bossów. Z kolei w pewnym momencie musimy zdmuchnąć - dosłownie - dojrzały kwiat mniszka lekarskiego.

To oczywiście sztuczka wykorzystująca mikrofon zestawu, bowiem identyczny efekt osiągamy wypowiadając po prostu losowe słowa. Nie umniejsza to jednak faktu, że kreatywność producentów zaskakuje na każdym kroku.

Poziom trudności gry jest bardzo niski, ale tak naprawdę Astro Bot: Rescue Mission cieszy nawet pomimo braku większych wyzwań. Takie pojawiają się za to przy starciu z bossami na końcu każdej krainy. Sumarycznie poziom trudności mógłby być jednak nieco wyższy - przez większość plansz wręcz przebiegamy bez żadnego planu.

Potyczki z bossami zostały zrealizowane w pomysłowy sposób (Astro Bot: Rescue Mission - recenzja)

Z tego też powodu Astro Bot: Rescue Mission nie należy do gier najdłuższych - szybkie przejście całej produkcji zajmuje około od 3,5 do 4 godzin, a gdy zależy nam na odkryciu wszystkich sekretów, możemy ten czas wydłużyć jeszcze o godzinę.

To dość krótko, zwłaszcza że w przypadku tej produkcji apetyt rośnie w miarę grania. Gra wciąż jednak jest warta zakupu, nawet za wyjściową cenę - wszak nie dość, że to najlepsza platformówka na PS VR, to także prawdopodobnie najbardziej udany tytuł na gogle od Sony.

Astro Bot: Rescue Mission ma coś, czym nie może pochwalić się większość gier VR - kreatywne podejście do tematu wirtualnej rzeczywistości. Ratowanie uroczych, małych robotów sprawia, że możemy być spokojni o przyszłość technologii VR, o ile tylko gry na tę platformę tworzyć będą studia z dobrym pomysłem na rozgrywkę.

Plusy:

  • rewelacyjne pomysły na wykorzystanie technologii VR
  • świetny projekt poziomów
  • oprawa audiowizualna
  • syndrom „jeszcze jednego poziomu”
  • nie tylko dla młodszych graczy

Minusy:

  • nieco za krótka
  • przez większość czasu zbyt prosta

Platforma: PS VR - Premiera: 3 października 2018 - Wersja językowa: polska (napisy) - Rodzaj: platformowa, logiczna - Dystrybucja: cyfrowa, pudełkowa - Cena: od 150 zł - Producent: SIE Japan Studio - Wydawca: SIE - Dystrybutor: SIE Polska



Recenzja Astro Bot: Rescue Mission została przygotowana na podstawie egzemplarza PS4 dostarczonego nieodpłatnie przez Sony Interactive Entertainment Polska.

Read this next