Chińczycy wystawiają negatywne recenzje Wiedźminowi 3 i Cyberpunk 2077. Powodem ban w Gwincie
Zemsta z Chin.
Chiński zawodnik karcianki Gwint - Li „wangid2021” Nipao - został w połowie listopada zbanowany przez CD Projekt za rzekome ustawianie meczów. Gracze z tego państwa - jak mają w zwyczaju - odpowiedzieli szeregiem negatywnych recenzji na Steamie.
Tych nie ma na tyle dużo, by zmienić średnią ocen, która - szczególnie w przypadku Cyberpunk 2077 - dopiero niedawno zaczęła się podnosić, by osiągnąć niedawno status „Bardzo pozytywnych”. Niezadowolenie wśród użytkowników z Państwa Środka jest jednak spore.
„Zero statystyk, zero wideo, zero dowodów - bardzo nieprofesjonalne i typowe dla CDPR” - zapewniał jeden z fanów Gwinta zaraz po ogłoszeniu werdyktu. Zalew tego typu opinii jest standardowym środkiem sprzeciwu w przypadku użytkowników z Chin.
Dotarcie wieści do recenzji na Steamie zajęło tydzień, a na takie posunięcie zdecydowano się zapewne w związku z medialnymi doniesieniami na temat rosnących ocen Cyberpunk 2077.
Większość opinii nie ukrywa powodów negatywnej oceny. „Jeszcze bardziej rozgniewało mnie, jak ten głupi polski osioł traktuje graczy Gwinta z Chin” - czytamy w jednej z recenzji.
Szczególnie często spotykaną obelgą jest właśnie określanie CD Projektu jako „głupiego, polskiego osła”, co wbrew pozorom jeszcze niedawno było wśród graczy z Azji określeniem pozytywnym, ponieważ osioł oznaczał ciężką pracę, a głupota - rozdawanie darmowych DLC.
Teraz jednak przydomek nabrał negatywnych konotacji. „Dobrego, głupiego osiołka znam z Wiedźmina 3, a złego, głupiego osła z karcianki Gwint” - wyjaśnia jedna z negatywnych recenzji niezdecydowanego gracza z Chin.