Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Trzy dodatki do Frostpunk trafią na konsole jeszcze w lipcu

Do kupienia osobno, w przepustce sezonowej lub edycji kompletnej.

11 bit studios poinformowało, że trzy dodatki do Frostpunk - Ostatnia jesień, Na krawędzi i Szczeliny - 21 lipca trafią na PlayStation 4 i Xbox One. Do tej pory były dostępne tylko na PC.

Dodatki wprowadzają nowe mechaniki rozgrywki, budynki, historie i wątki fabularne. Najważniejsze informacje znajdziemy w poniższym materiale od twórców.

Cover image for YouTube videoFrostpunk – Console DLCs Showcase | Dev Commentary

Ostatnia jesień to prequel, więc akcja rozgrywa się jeszcze przed nadejściem wiecznej zimy, pokrywającej świat śniegiem i lodem. Gracz nadzoruje budowę Generatora, który w przyszłości pozwoli ludzkości przetrwać.

Na krawędzi to z kolei kontynuacja podstawowej przygody, a w dodatku zajmujemy się rozbudową osady znajdującej się z dala od miasta. Tym razem musimy poradzić sobie bez Generatora, co oznacza przymus znalezienia innych źródeł ciepła. Konieczne jest także zawieranie sojuszy z innymi ludzkimi skupiskami rozsianymi po mapie.

Szczeliny wprowadzają do zabawy tryb nieskończony, dzieląc mapę na pomniejsze części, między którymi podróżujemy za pomocą mostów.

Frostpunk to opracowane przez polski zespół połączenie gatunku city builder z survivalem, w którym gracz stara się przezwyciężyć chłód, rozbudowując miasto i dbając o mieszkańców.

Dodatki można kupić pojedynczo lub uzyskać w ramach przepustki sezonowej. Frostpunk zadebiutuje też na konsolach w edycji kompletnej, zawierającej rozszerzenia.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Frostpunk

Android, iOS, PS4, Xbox One, PC

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Przemysław Wańtuchowicz

Przemysław Wańtuchowicz

Deputy Editor

Przemek jest z-cą redaktora naczelnego, nadzoruje dział informacyjny oraz wspomaga kierowanie działem poradników.

Komentarze