Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Choroby jako broń w mrocznej grze Thymesia

Tytuł znalazł wydawcę.

  • Thymesia przeniesie graczy do mrocznego świata i zaoferuje wymagającą walkę
  • Pojawi się opcja używania w starciach chorób jako broni biologicznej
  • Tytuł ukaże się jeszcze w tym roku

Thymesia to przygotowywana przez studio OverBorder gra akcji z elementami RPG. Twórcy projektu poinformowali o nawiązaniu współpracy z Team17, które zajmie się wydaniem tytułu. Premiera pod koniec 2021 roku na PC.

Akcję osadzono w królestwie, które niegdyś rozwijało się, dzięki alchemii. Stosowanie jej miało jednak dużą cenę - gdy odkryto skutki używania magicznych substancji, zaniechano korzystania z nich. Decyzja miała jednak jeszcze gorsze konsekwencje: kraina pogrążyła się w mroku i chaosie, pojawiły się też potwory.

Wcielimy się w Corvusa, który może odkryć prawdę o przyczynach katastrofy. Bohater stracił jednak pamięć - w toku przygody zbierzemy fragmenty wspomnień, które wraz z podejmowanymi wyborami wpłyną na zakończenie historii.

Cover image for YouTube videoThymesia | Partnership Announcement Trailer

Królestwo, do którego trafimy w grze, zmaga się z plagą. W trakcie rozgrywki pojawi się możliwość przejmowania chorób od bossów, by wykorzystywać zarazy w walce. W planach też zdolność zamiany w kruka i rzucania piórami ptaka jak sztyletami. Do tego opcja ulepszania ruchów i „broni biologicznych”.

Twórcy przekonują, że starcia są wymagające. Kluczem do sukcesu jest unikanie i parowanie ciosów przeciwników w odpowiednim momencie oraz stosowanie całego arsenału, którym dysponuje Corvus.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

Powiązane tematy
O autorze
Awatar Piotr Bicki

Piotr Bicki

News Editor

Tytan pracy. Wybitny profesjonalista. Piotr Bicki w latach 2016-2022 był dziennikarzem Eurogamera i jednym z najbardziej doświadczonych autorów w redakcji. Zmarł tragicznie 31 lipca 2022 roku.

Komentarze