Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Test laptopa ASUS ROG Zephyrus G14 - mobilność dla graczy

Gamingowy charakter.

ASUS ROG Zephyrus G14 (GA-401I) to nietypowa propozycja dla graczy, którzy od laptopa wymagają nie tylko pokaźnej mocy obliczeniowej, ale także dużej mobilności. Wszystko dzięki filigranowej konstrukcji i niewielkim wymiarom.

Ciekawy jest design urządzenia. Nawiązuje nieco do stylu retro, a gamingowy charakter jest podkreślany m.in. przez agresywnie wyprofilowane sekcje chłodzenia. Nie ma tu wielokolorowego podświetlenia. W zamian otrzymujemy jednak interesujący „wyświetlacz” diodowy na klapie.

Zważając na niewielkie rozmiary, świetnie wypada specyfikacja techniczna. Producent zastosował 8-rdzeniowy, 16-wątkowy procesor AMD Ryzen 4800H taktowany z częstotliwością 2,9 GHz (4.2 GHz w trybie turbo), który jest wspierany przez kartę graficzną Nvidia GeForce RTX 2060 Max-Q i 16 GB pamięci RAM.

Ostatnim ważnym punktem laptopa jest 14-calowa matryca IPS działająca w rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli, odświeżana z częstotliwością 60 Hz. Rozdzielczość 2K przy tak małym rozmiarze robi wrażenie, choć do grania z powodzeniem można też korzystać z Full HD, uzyskując przy okazji nieco lepszą wydajność. Urządzenie jest również dostępne z matrycą FHD 120Hz, która oczywiście będzie najlepszym wyborem dla osób ceniących sobie wysoką płynność, szczególnie w strzelankach sieciowych.

Poniżej znajdziesz szczegóły opis poszczególnych elementów laptopa, a także nasze wrażenia z użytkowania sprzętu.


Wykonanie, design, komunikacja

Chwytając laptopa do ręki, mamy wrażenie, że to kolejne niewielkie urządzenie do zastosowań biurowych. Dopiero bliższe przyjrzenie się notebookowi zdradza gamingowy charakter.

Producent podszedł do kwestii wyglądu w niecodzienny sposób. Zrezygnował z kolorowych wstawek i wielobarwnego podświetlenia. Dzięki temu urządzenie wygląda schludnie i nie rzuca się w oczy.

Mimo wszystko można w nim dostrzec gamingowy charakter. Zdradza go głównie rozbudowana sekcja chłodzenia na tylnej krawędzi i odpowiednio zaprojektowany przycisk włączania. Ten ostatni zintegrowany jest z czytnikiem linii papilarnych, pozwalającym logować się do systemu za pomocą odcisku palca.

Obudowa została wykonana ze stopu aluminium. Srebrna podstawa w połączeniu z perłowo-białą klapą robi niezłe wrażenie i przywodzi nieco na myśl retro laptopy sprzed kilkunastu lat. Mimo swojego koloru zastosowany materiał jest dość odporny na zabrudzenia - nie widać na nim choćby odcisków palców.

Imponuje też filigranowa konstrukcja. Sprzęt w najgrubszym punkcie po zamknięciu klapy mierzy niewiele ponad 2 centymetry. Około 1,7 kg wagi sprawia natomiast, że laptop nie jest uciążliwy w przenoszeniu. Można go chwycić nawet jedną ręką.

Na połowie zewnętrznej części klapy umieszczono specjalny wyświetlacz diodowy AniMe Matrix, który prezentuje proste animacje, godzinę, stan baterii czy chociażby powiadomienia systemu. Jego działanie można dostosować z poziomu dedykowanego oprogramowania. To bardzo fajne rozwiązanie, dodające laptopowi charakteru.

Klapa osadzona jest na zawiasach ErgoLift. Po otworzeniu jej dolna część chowa się pod korpus i jak dźwignia wypycha laptopa nieco do góry. Dzięki temu poprawia się wentylacja urządzenia pod spodem.

Rozbudowane sekcje chłodzenia znajdują się nie tylko na krawędzi tylnej, ale także na bocznych. To imponujące, że producentowi udało się w tak niewielkiej obudowie zamknąć mocną kartę graficzną i zapanować nad optymalnym odprowadzaniem gorącego powietrza na zewnątrz.

Z tego względu wszystkie złącza musiały zostać osadzone na krawędziach bocznych. Z lewej strony mamy dostęp do zasilania, portu HDMI 2.0b, złącza USB 3.2 typu C ze zintegrowanym DisplayPortem oraz złącza audio 3,5 mm (słuchawki + mikrofon w jednym).

Gracze mogą zaprogramować animacje, które będą wyświetlane na klapie

Na prawej krawędzi znajdziemy USB 3.2 typu C oraz dwa porty USB 3.2 o standardowym wejściu typu A. Zabrakło niestety czytnika kart SD, ale do tego producenci laptopów powoli nas już przyzwyczajają. Z oczywistych względów nie ma tu także czytnika płyt.

Gdy zajrzymy pod spód, oprócz kolejnych wylotów powietrza znajdziemy także dwa głośniki średnio- i niskotonowe. Kolejne dwa - tym razem wysokotonowe - umieszczono już w górnej części urządzenia, tuż pod klawiaturą. System wspiera technologię Dolby Atmos, a oprogramowanie umożliwia wybór trybu dźwiękowego.

Generowany przez ten zestaw dźwięk robi wrażenie i zdecydowanie odbiega od standardu w laptopach. Na pochwałę zasługują głębokie basy, które odbijają się od podłoża. Moc jest odpowiednia, by z głośników korzystać nie tylko podczas grania, ale także oglądania filmów czy nawet słuchania muzyki. Nie trzeba zatem nosić ze sobą słuchawek, by dobrze się bawić.

Po otworzeniu klapy naszym oczom ukazuje się wyspowa klawiatura o tradycyjnym, niskim skoku. Niewielkie wymiary wyeliminowały boczny panel numeryczny, a także przyciski PageUp, PageDown itp. Dzięki temu producent zachował odpowiedni odstęp pomiędzy klawiszami, co wpływa na większy komfort użytkowania podczas grania i pisania.

Zephyrus G14 oferuje oczywiście cały rząd klawiszy funkcyjnych, które aktywujemy jak we wszystkich laptopach - specjalną kombinacją z wykorzystaniem Fn. Oprócz tego producent dodał także cztery dodatkowe, które wystarczy nacisnąć. W ten sposób możemy szybko dostosować głośność, wyłączyć mikrofon czy włączyć oprogramowanie laptopa. Poprawia to ergonomię pracy.

W dolnej części panelu umieszczono touchpad. Dobrze reaguje on na ruch palcem i obsługuje podstawowe gesty. Przyciski zostały zintegrowane bezpośrednio z gładzikiem, dzięki czemu można je aktywować praktycznie na każdej jego wysokości. Do przeglądania internetu takie rozwiązanie sprawdza się bardzo dobrze, choć nie ulega wątpliwości, że do gier czy zastosowań wymagających precyzji przyda się zewnętrzna myszka.

Dobrze wypadają też moduły do komunikacji bezprzewodowej. Karta sieciowa Intel Wi-Fi 6 działająca w standardzie 802.11ax osiągała pełną prędkość łącza i stabilne połączenie w całym mieszkaniu. Gracze mogą też skorzystać z Bluetooth 5.0, by podłączyć ulubione urządzenia peryferyjne.

ASUS ROG Zephyrus G14 to ciekawie zaprojektowany i wykonany sprzęt. Przekonuje do siebie przede wszystkim niewielką konstrukcją, dobrze przemyślanym systemem chłodzenia i mocnymi głośnikami. Obudowa jest odpowiednio spasowana, przez co podczas używania nic w niej nie trzeszczy, co zwiastuje wysoką wytrzymałość.


Parametry sprzętowe, wydajność, bateria

Niewielkie rozmiary nie oznaczają, że od tego laptopa nie można oczekiwać odpowiedniej wydajności. ASUS ROG Zephyrus G14 świetnie sprawdza się także pod tym względem.

Pod obudową drzemie procesor AMD Ryzen 7 Mobile 4800H, wyposażony w 8 rdzeni obsługujących maksymalnie 16 wątków. Taktowany jest z częstotliwością 2,9 GHz (4.2 GHz w trybie turbo). To mocny procesor, który poradzi sobie z większością współczesnych gier. Jest przy tym energooszczędny, co przekłada się na zadowalający czas pracy na baterii.

Jego największym wsparciem jest karta graficzna GeForce RTX 2060 Max-Q, wyposażona w 6 GB pamięci GDDR6. To bardzo wydajny układ, oferujący wysoką liczbę generowanych klatek na sekundę w większości dostępnych obecnie gier.

Uzupełnieniem specyfikacji technicznej jest 16 GB pamięci DDR4-3200. Kości działają w trybie Dual-Channel. Do tego dysk SSD o pojemności 512 GB, gwarantujący szybki rozruch systemu i skrócone loadingi w grach.

Wydajność laptopa przetestowaliśmy w szeregu bardziej wymagających gier. Ze względu na matrycę odświeżaną z częstotliwością 60 Hz w testowanym egzemplarzu (jest również dostępna opcja 120Hz), celem było uzyskanie płynności na poziomie 60 kl./s. Wszystkie wartości powyżej nie miały większego sensu.

Cieszy fakt, że 60 FPS-ów udało się uzyskać w większości produkcji, choć w części trzeba było zejść z rozdzielczością do Full HD. Przy tak niewielkim ekranie to wciąż jednak bardzo duże zagęszczenie pikseli na każdy cal.

W Assassin's Creed Origins laptop osiągał średnio powyżej 55 kl./s w rozdzielczości WQHD, czyli natywnej dla wyświetlacza. W przypadku nowszej odsłony Odyssey uzyskanie 60 kl./s wiązało się z zejściem do rozdzielczości Full HD. Wciąż jednak mówimy o maksymalnych możliwych ustawieniach graficznych, co dla tak filigranowej konstrukcji jest świetnym wynikiem.

Podobne wartości sprzęt osiągał także w leciwym, aczkolwiek wciąż będącym pewnym wyznacznikiem graficznym Wiedźminie 3. Tutaj w rozdzielczości Full HD licznik klatek na sekundę średnio wskazywał wartości zbliżone do 60, z okazjonalnymi spadkami w okolice 50.

Metro: Exodus, który pod względem graficznym wciąż jest jedną z lepiej wyglądających gier, w rozdzielczości Full HD także działał z wysoką płynnością w okolicach 55 kl./s. Zauważalne były drobne spadki, które można było wyeliminować, zmniejszając nieco ustawienia graficzne.

Różnice pomiędzy poszczególnymi trybami wydajności prezentowane są na czytelnym wykresie

Przetestowaliśmy 60-hercową matrycę m.in. w Apex Legends. Maksymalne ustawienia graficzne i rozdzielczość WQHD nie robiły na urządzeniu żadnego wrażenia. Liczba osiąganych klatek zdecydowanie przekraczała 60. Dla wymagających przygotowano wersję laptopa z matrycą FHD o maksymalnym odświeżaniu 120Hz.

Jak widać, ASUS ROG Zephyrus G14 pozwala cieszyć się niemal wszystkimi grami w najwyższych ustawieniach graficznych w płynnych 60 kl./s - pod warunkiem, że postawimy na rozdzielczość Full HD. Przy tym rozmiarze matrycy to jednak żaden mankament. W starszych tytułach lub grach sieciowych możemy natomiast komfortowo bawić się w rozdzielczości WQHD.

Gamingowe laptopy przyzwyczaiły nas do krótkiego czasu pracy na baterii. Z ASUS ROG Zephyrus G14 jest nieco inaczej. Po przełączeniu w najmniej wydajny tryb systemowy oferuje on nawet ponad 6 godzin pracy na akumulatorze. Czasy te zmieniają się w zależności od ustawionej jasności ekranu i tego, co aktualnie robimy, ale to wciąż rewelacyjny wynik. Nieźle wypada też rozgrywka na baterii. Możemy liczyć na około 2 godziny zabawy, oczywiście przy nieco skręconych zegarach procesora i karty graficznej. Laptop może zatem z powodzeniem służyć np. do grania w podróży w mniej wymagające tytuły.


Matryca, klawiatura, chłodzenie

14-calowa matryca w testowanym egzemplarzu odświeżana jest ze standardową wartością 60 Hz. Największą zaletą tego ekranu jest jednak obsługiwana rozdzielczość - 2560 x 1440 pikseli. Już Full HD przy takiej przekątnej byłoby wystarczające. WQHD sprawia, że jest po prostu jeszcze lepiej.

Panel IPS oferuje oczywiście bardzo dobre kąty widzenia. Dzięki temu laptop może służyć nie tylko do grania, ale np. do oglądania filmów - nawet w kilka osób, o ile zaakceptujemy niewielką przekątną.

Dobrze wypada też odwzorowanie kolorów. Są one odpowiednio nasycone i cechują się naturalnymi barwami. Nie ma tu wyblakłego efektu znanego z gorszych matryc w tańszych notebookach, ani też zbytniego przekłamania i przesycenia barw.

Jasność ekranu jest odpowiednia, by użytkowanie laptopa w dobrze oświetlonym pomieszczeniu było komfortowe. Najniższy poziom podświetlenia matrycy jest natomiast na tyle ciemny, że można z niego korzystać w zaciemnionych miejscach.

ASUS ROG Zephyrus G14 idzie pod prąd w kwestii podświetlenia klawiatury. Podczas gdy większość gamingowych laptopów na wszystkie strony epatuje kolorowymi barwami, tutaj producent postawił wyłącznie na klasyczną biel. Takie rozwiązanie podkreśla ciekawą stylistykę urządzenia.

System chłodzenia odprowadza ciepłe powietrze trzema głównymi kanałami, umieszczonymi z tyłu i na krawędziach bocznych. Dodatkowe ujścia wentylacyjne znajdują się również pod spodem. Najbardziej newralgiczna część laptopa, dzięki specjalnemu zawiasowi, nie styka się bowiem bezpośrednio z podłożem.

Tryb manualny pozwala własnoręcznie dostosować wydajność i prędkość wentylatorów

Podczas maksymalnego obciążenia w wymagających grach temperatura procesora sięgała okolic 90 stopni Celsjusza. Niekiedy zdarzyło się wykroczyć nieco ponad tę wartość, choć miało to miejsce sporadycznie. Temperatura karty graficznej plasowała się poniżej 80 stopni Celsjusza.

Pomimo takich wartości komfort użytkowania laptopa był wysoki. Klawiatura pozostawała chłodna. Najbardziej nagrzewała się strefa pomiędzy klawiaturą a ekranem, ale tam dłonią sięgamy zdecydowanie rzadziej.

Pod maksymalnym obciążeniem obracające się wentylatory są wyraźnie słyszalne. Nie jest to jednak hałas, który uniemożliwia rozgrywkę bez słuchawek. Trzeba się jednak przygotować na ciągły szum.

Zdecydowanie ciszej jest podczas mniej wymagających czynności. W najmniej wydajnym trybie systemowym laptop jest cichy, choć raz na jakiś czas wentylatory dają o sobie znać. Są to jednak akceptowalne poziomy hałasu.


Dedykowane oprogramowanie

Laptop dla graczy nie mógł się obejść bez dedykowanego oprogramowania, które w przypadku testowanego modelu doczekało się nawet specjalnego klawisza na klawiaturze. Armoury Crate podzielone jest na kilka przydatnych sekcji. Na ekranie głównym możemy wybrać m.in. tryb wydajności. Oprócz systemowego jest jeszcze Silent (cichy), Performance (wydajność) i Turbo (najwyższa wydajność). Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by zaprogramować własny, dostosowując nie tylko wydajność poszczególnych komponentów, ale także szybkość wentylatorów.

Z poziomu ekranu głównego możemy też podejrzeć najważniejsze parametry procesora, karty graficznej i wentylatorów. Gracze mogą również wyłączyć klawisz Windows, przyciski funkcyjne czy nawet touchpad.

Główny ekran Armoury Crate to m.in. szybki dostęp do trybów wydajności

Osobny moduł AniMe Matrix umożliwia sterowanie zewnętrznym wyświetlaczem diodowym. Użytkownicy mogą projektować własne animacje lub korzystać z gotowych bądź wybrać tryb systemowy, w którym prezentowana jest np. aktualna godzina, poziom naładowania baterii czy powiadomienia. Jest też tryb muzyczny, w którym animacje dostosowują się do aktualnie odtwarzanej muzyki.

Sporo możliwości daje też GameVisual, czyli moduł ustawień wyświetlacza. Gracze mogą dostosować temperaturę barw ekranu lub wybrać jeden z przygotowanych trybów, stworzonych z myślą o różnych zastosowaniach. Przykładowo tryb FPS zwiększa widoczność w ciemnych scenach, przez co łatwiej namierzyć przeciwnika, a tryb Racing dostosowany jest do szybkich i intensywnych gier. Łącznie do wyboru mamy aż 8 różnych konfiguracji.

Producent przygotował aż 8 predefiniowanych trybów wyświetlacza

Oprogramowanie Armoury Crate oferuje także tworzenie profili na potrzeby odmiennych sytuacji. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby dostosować wydajność i tryb ekranu do każdej gry z osobna. Ulubione ustawienia będą wtedy aktywowane w zależności od tego, jaki tytuł włączymy.

Osobną aplikacją dostępną w systemie jest natomiast GameFirst VI. Oprogramowanie służy do zarządzania kartą sieciową i pakietami internetowymi. Możemy ustawić najwyższy priorytet na gry, multimedia lub streamowanie rozgrywki. Nie zabrakło oczywiście okienka, w którym możemy podejrzeć, jakie aplikacje najbardziej obciążają nasze połączenie internetowe.

GameFirst VI to przydatna ściągawka na temat stanu naszego połączenia internetowego

Narzędzia dostarczone przez producenta okazują się przydatne. Dzięki nim zyskujemy szybki dostęp do najważniejszych ustawień laptopa, wliczając w to aktualną wydajność, tryb wyświetlania ekranu czy modyfikacje dodatkowych efektów LED.


Podsumowanie

ASUS ROG Zephyrus G14 to schludny i niepozorny laptop o filigranowych wymiarach, w którym drzemie bardzo duży potencjał. Świetnie sprawdza się jako urządzenie do pracy zarówno w domu, jak i w podróży.

Zastosowane podzespoły pozwalają na komfortową i płynną rozgrywkę w rozdzielczości Full HD, a w starszych tytułach także w rozdzielczości WQHD. Do tego dochodzi niezłe zarządzanie energią, które w połączeniu z pojemną baterią przekłada się na zadowalający czas pracy bez konieczności podłączania się do prądu. Zephyrus G14 to jeden z nielicznych laptopów, na którym rozgrywka na zasilaniu bateryjnym rzeczywiście ma sens.

Na pochwałę zasługuje także ciekawy design, dobra jakość wykonania i liczba dostępnych złącz. Najbardziej wymagający będą jednak kręcić nosem na brak czytnika kart SD. Do tego 14-calowy panel IPS o naprawdę dobrych parametrach, z odświeżaniem 60 Hz jest dobrym kompromisem, gdy chcemy wykorzystać sprzęt do pracy biurowej (w tym obróbki obrazu), a najbardziej wymagający miłośnicy sieciowych strzelanek mogą skorzystać z alternatywy z matrycą FHD 120Hz.

ASUS ROG Zephyrus G14 to świetna propozycja dla graczy, którzy chcą bawić się w najnowsze tytuły w wysokich ustawieniach graficznych, ale potrzebują też sprzętu o dużej mobilności. Testowany laptop spełnia wszystkie te założenia - generuje płynny obraz w grach i jednocześnie jest tak niewielki, że będzie pierwszym wyborem w przypadku każdej podróży.

Materiał powstał we współpracy z firmą ASUS.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

Powiązane tematy
O autorze
Komentarze