CD Projekt o wsparciu LGBT: Jesteśmy dumni z naszej różnorodności

CD Projekt jest dumny z promowania tolerancji i wyznawanego systemu wartości, który wymaga zabierania przez firmę głosu w ważnych sprawach - wynika z wywiadu Rzeczpospolitej z Adamem Kicińskim i Adamem Badowskim, odpowiednio prezesem spółki i szefem CD Projekt Red.

- U nas w firmie są wszyscy: od lewa do prawa, gospodarczo i światopoglądowo, przedstawiciele kilkudziesięciu narodów, wielu grup etnicznych, wiele osób LGBT. Jesteśmy dumni z naszej różnorodności - mówi Kiciński, podkreślając, że przekonania CD Projektu są „fundamentem, na którym zbudowany jest duch zespołu i etos pracy”.

Ze względu na śmierć czarnoskórego George'a Floyda w USA, CD Projekt przełożył pokaz Night City Wire. Twórcy Cyberpunk 2077 wyrazili też wsparcie dla środowiska LGBT w mediach społecznościowych. Te działania nie spodobały się części fanów gier polskiego zespołu, ale Kiciński przekonuje, że w skali globalnej przeważający odzew był pozytywny. Unika też określania reakcji Polaków „burzą”:

- Martwi mnie narastająca polaryzacja, ale to nie jest tylko problem Polski. Współczesne europejskie przywiązanie do tolerancji wynika wprost z potwornych nieszczęść, jakie sprowadziły na nas totalitarne systemy oparte na nietolerancji. Niestety, zaczynamy o tym zapominać.

Adam Badowski podkreślił też w wywiadzie, że tolerancja wspiera kreatywność i pozwala pracownikom rozwijać się bez skrępowania. - W środowisku, w którym możesz być sobą, łatwiej jest szczerze rozmawiać, dzielić się swoimi ideami, wyrażać opinie i to jest zaczyn masy ciekawych rzeczy - tłumaczy szef CD Projekt Red.

CD Projekt Red chce pokazywać w swoich grach, „do czego prowadzi stygmatyzowanie odmienności”, a Cyberpunk 2077 nie będzie wyjątkiem. Materiał źródłowy, który jest inspiracją dla gry - podręcznik autorstwa Mike'a Pondsmitha - kreował bowiem świat, w którym poczucie własnego „ja” i określanie stylu jest ważniejsze od płci.

- Szczerze liczę, że, podobnie jak nam się to udało z Wiedźminem, Cyberpunk 2077 zaskoczy wszystkich tym, jak wiele odważnych, mądrych i dorosłych historii można opowiedzieć w grze wideo - mówi Badowski.

Źródło: Rzeczpospolita