Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

25 ciekawostek o Borderlands 3

Interesujące, szalone lub dziwne szczegóły.

Borderlands 3 debiutuje już 13 września. Fani serii długo musieli czekać na trzecią odsłonę, ale twórcy starają się to wynagrodzić - oferując największą pod względem zawartości grę w swoim dorobku.

Nie chodzi tu tylko o klasycznie już ogromną liczbę broni. Zwiedzimy też kilka różnych lokacji, a ulepszony system rozwoju postaci pozwala na jeszcze więcej kombinacji talentów.

Wcielamy się w jednego z czterech zupełnie nowych Łowców Skarbów, którzy wspierają mieszkańców Pandory - pod przywództwem znanej z oryginału Lilith - w walce przeciwko parze despotycznych bliźniaków.

Informacji na temat gry jest o wiele więcej. Poniżej prezentujemy więc najbardziej interesujące ciekawostki na temat Borderlands 3.


Starzy znajomi

Akcja nowej części osadzona jest po wydarzeniach z Borderlands 2 oraz Tales from the Borderlands. Choć zagramy nowymi bohaterami, to na swojej drodze spotkamy znajome twarze z różnych innych odsłon cyklu.

Pojawi się oczywiście irytujący (lub zabawny, wedle gustu) Claptrap, ale też niektórzy Vault Hunterzy z pierwszej i drugiej części Borderlands. Do tego postacie występujące w głównych rolach przygodowej gry od Telltale Games także zaprzyjaźnią się z naszym Łowcą. Chcecie zobaczyć, jak wygląda wąsaty Rhys?


Dinozaury

Deweloperzy dbają o to, byśmy nie walczyli przez całą kampanię z powtarzalnymi przeciwnikami. Każda kolejna lokacja zaoferuje więc nowych wrogów. Postrzelamy nawet do dinozaurów.

Niektóre z nich to lekko podrasowane gady - z elementami cybernetycznymi. Cyberpunkowe, można powiedzieć. Jest też plemię raptorów rywalizujące z wielkimi małpami, a w jednej z misji poznamy skomplikowaną historię tych dwóch frakcji.


Rozwiń postać przed premierą

Gearbox nie trzymało w tajemnicy listy umiejętności bohaterów. Już od jakiegoś czasu na oficjalnej stronie gry możecie wybrać dowolną klasę i zobaczyć pełne drzewko jej zdolności.

To dobra okazja, by na spokojnie zaplanować swój „build”, a nie myśleć godzinami w trakcie kooperacyjnej zabawy...


Loot na wyłączność

Borderlands 3 ulepsza tryb współpracy pod kilkoma względami, a jednym z nich jest rozdzielenie nagród dla różnych graczy. Teraz pokonani wrogowie czy skrzynie wyrzucają osobny zestaw przedmiotów dla każdego członka grupy.

Koniec z podkradaniem sobie pukawek!


Okrutni streamerzy

Bliźniaki Calypso to główni antagoniści Borderlands 3. Troy i Tyreen są przywódcami nietypowego kultu - skupiającego się bowiem na medialnej rozgrywce.

Oboje są maniakami streamowania wszystkiego, co robią, a także organizowania specjalnych eventów z pojedynkami. Wszystko dla wyświetleń i zdobywania kolejnych wyznawców.


Wyjątkowi Zane i Moze

Gadżeciarz Zane i pilotka mecha Moze wyróżniają się w podobny sposób na tle dwóch pozostałych klas. Mogą wyposażyć jednocześnie aż dwa talenty specjalne do użycia zamiast jednego.

Otwiera to sporo nowych możliwości łączenia ze sobą różnych mocy.


Jedna planeta to za mało

Pandora? Niezłe miejsce, ale ileż można? Tak też pomyśleli twórcy z Gearbox - i w Borderlands 3 oferują nam aż cztery różnorodne planety. Pandora jest tylko jedną z nich.

Możemy więc liczyć nie tylko na pustynne pustkowia, ale też zieloną dżunglę czy futurystyczną metropolię.


Cechy broni

Broń od poszczególnych producentów różni się od siebie w Borderlands 3 w większym stopniu niż do tej pory, co urozmaica zabawę i zdobywanie kolejnych karabinów czy strzelb.

Przykładowo - sprzęt wytwórni Dahl ma różne tryby strzelania, a pukawki od Hyperiona aktywują małą tarczę energetyczną, gdy celujemy przez przyrządy.


Co-op poprawiony

Ważną różnicą w stosunku do Borderlands 2 jest fakt, że zawsze będziemy mogli grać ze znajomymi i czerpać z tego nie tylko przyjemność, ale i... korzyści.

Nawet gdy będziemy na 30 poziomie, a zechcemy pomóc koledze, który dopiero rozpoczyna kampanię, to będziemy zdobywać nagrody i punkty doświadczenia adekwatne do naszego levelu.


Zwierzątka Fl4ka

Fl4k nie musi grać w co-opie, żeby nie narzekać na samotność. To idealna klasa dla tych, którzy wolą grać w pojedynkę. Towarzyszy nam jednak zwierzak pomocny w boju.

Może to być zwiększający obrażenia od broni Skag, pomagający się leczyć Spiderant lub zwiększający prędkość bohatera Jabber. Ich właściwości modyfikujemy później w drzewku talentów.


Siła rażenia i animacje

Twórcy postarali się, żebyśmy mogli lepiej czuć moc naszej broni w Borderlands 3. Dlatego też, choć nadal mamy do czynienia z wytrzymałymi wrogami i obserwujemy zmniejszające się paski życia, to strzelanie do oponentów jest przyjemniejsze.

To choćby dzięki temu, że trafiony ze strzelby przeciwnik może się efektownie przewrócić, a precyzyjny headshot sprawi, że bandyta zostanie wyraźnie ogłuszony.


Ekscentryczna pani doktor

Jak zwykle doczekamy się zestawu barwnych osobowości, z którymi przyjdzie nam współpracować. Jedną z ciekawszych postaci jest tym razem XXX. Introwertyczna, ale jednocześnie pewna siebie i ekscentryczna pani doktor.

Nie trzeba długo czekać, by być świadkiem tego, jak XXX staje się częścią easter-egga związanego z Gwiezdnymi Wojnami. By uniknąć zamrożenia, chowa się w zwierzęcym truchle niczym Luke Skywalker.


Baza wypadowa

Borderlands 3 zmienia nieco strukturę zabawy, proponując tym razem bazę, z której będziemy wyruszać na różne misje. Stacjonujemy razem z naszymi kompanami na statku kosmicznym.

Na pokładzie zrobimy zakupy i porozmawiamy z różnymi postaciami, a później przy mapie galaktyki wybierzemy cel podróży - oczywiście planety będą dostępne na mapie po ich odblokowaniu w ramach wątku głównego.


Żywiołowa walka

Zwykłe pociski i ataki? To nudne. Borderlands jest bardziej żywiołowe - dosłownie. Różne moce czy broń mają często dodatkowe obrażenia od ognia, kwasu czy elektryczności, co mocno urozmaica zabawę.

Niektórzy wrogowie są wrażliwi na konkretne rodzaje obrażeń, więc zawsze warto mieć przy sobie zabawki z różnymi mocami żywiołów. Najciekawsze są różnorodne granaty, które oferują też często mocno odmienne efekty eksplozji.


Powrót pojazdów

Trudno wyobrazić sobie przemierzanie obszernych lokacji wyłącznie na piechotę. Pojazdy wprowadzane są w Borderlands 3 już w ciągu pierwszej godziny - i oferują ten sam model jazdy, który znamy już z poprzedniej części.

Rozjeżdżanie wrogów to jedna z przyjemniejszych aktywności. Każde auto wyposażone jest też oczywiście w jakąś broń, by nie było zbyt nudno.


Skok w przepaść

W jednej z misji ktoś każe nam skoczyć z urwiska - taki test wiary i lojalności. Okazuje się jednak, że możemy nie wykonać polecenia i zostaniemy... pochwaleni za zdrowy rozsądek.

Taki smaczek odkryliśmy podczas testowania gry przed premierą. To sugeruje, że być może w Borderlands 3 czeka na nas więcej wyborów. Nie w rozmowach, ale po prostu w trakcie rozgrywki i eksploracji.


Niszczenie osłon

Borderlands to nie Battlefield, ale w trzeciej części twórcy zaimplementowali system niszczenia niektórych osłon terenowych, z którymi chowają się przeciwnicy.

Snajper chowa się za murkiem? Jest duża szansa, że możesz zniszczyć taką betonową strukturę odpowiednią liczbą precyzyjnych strzałów, albo celnie rzuconym granatem.


Zabawa słowem

Specyficzny humor pozostaje oczywiście częścią Borderlands 3 i przejawia się nie tylko w zachowaniu oraz projektach przeciwników, ale też w opisach broni. Pierwszy pistolet, który zdobywamy, to dobry przykład. Jego opis słusznie stwierdza, że to broń, o której niedługo całkowicie zapomnimy.

Cenne karabiny czy elementy wyposażenia to kolejne ciekawe teksty, ale nie możemy oczywiście zdradzać zbyt wiele. Możecie w każdym razie liczyć na mnóstwo smaczków i różnych odniesień do popkultury.


Badass Rank 2.0

Twórcy zadbali o to, by nawet po osiągnięciu maksymalnego poziomu gracze mieli pewien cel w aspekcie rozwoju postaci. Powraca więc odpowiednik poziomów Badass z Borderlands 2 - Guardian Rank.

Poziomy te zaczniemy zdobywać dopiero po ukończeniu kampanii fabularnej. Pozwolą dalej specjalizować się w trzech różnych dziedzinach.


Proving Grounds

Borderlands 3 zaoferuje w momencie premiery aktywności endgame'owe, a więc dostępne dopiero po osiągnięciu maksymalnego poziomu i ukończeniu fabuły. To wyzwania Proving Grounds.

W misjach tego typu czeka na nas zestaw celów do wykonania - im więcej zrealizujemy, tym lepsze nagrody otrzymamy. Liczy się też czas, więc warto być precyzyjnym, by nie przedłużać potyczek. To w tych misjach zdobędziemy najlepszą możliwą broń.


Fortnite?

Może już wiecie, że w grze Fortnite zaimplementowano elementy lokacji z Borderlands z okazji zbliżającej się premiery trzeciej części cyklu. Czy może to jednak oznaczać coś więcej?

Gearbox współpracuje z Epic Games w ramach dystrybucji wersji komputerowej, więc interesujące byłyby dodatki do Borderlands 3 inspirowane Fortnite Battle Royale - choćby charakterystyczna lotnia.


Ślizg a'la Apex

Borderlands 3 zwiększa mobilność postaci, dodając między innymi płynne wspinanie się, ale też ślizg wykonywany nawet po krótkim rozbiegu. Mała rzecz, a cieszy.

Sprzedanie przeciwnikowi serii pocisków z potężnej strzelby po uprzednim ślizgnięciu się prosto pod nogi wroga naprawdę nie nudzi nawet za setnym razem.


Cross-play

Deweloperzy ze studia Gearbox zapowiedzieli, że po premierze Borderlands 3 przyjrzą się funkcji cross-play. Rozgrywka międzyplatformowa może więc zostać wprowadzona w przyszłości.

Nie da się ukryć, że taki dodatek byłby świetny. Fani PC mogliby grać wspólnie ze znajomymi z konsol. Strzelanka nie oferuje rywalizacji PvP, więc twórcy nie muszą przejmować się pogodzeniem użytkowników myszek i kontrolerów.


Claptrap

Zabawny (lub irytujący, opinie są mocno podzielone) robocik powraca, rzecz jasna. Chyba nigdy nie powstanie gra Borderlands, w której ten metalowy pomocnik się nie pojawi.

Fakt, Claptrap miewa momenty, w których myślimy sobie, że byłoby cudownie, gdyby w końcu przestał mówić. Ale to właśnie jego urok. Jest trochę jak Joe Pesci w „Zabójczej broni”.


Ciąg dalszy nastąpi

Choć Borderlands 3 zaoferuje najwięcej zawartości w historii cyklu na premierę, to twórcy mają już w planach dodatki. Co ważne, DLC nie wprowadzą tylko nowych broni czy postaci, ale rozszerzą fabułę i historię uniwersum.

Co natomiast nastąpi po wydaniu wszystkich dodatków? Najprawdopodobniej kolejne kilka lat oczekiwania... na Borderlands 4.

Nie jesteś zalogowany!

Utwórz konto ReedPop, dołącz do naszej społeczności i uzyskaj dostęp do dodatkowych opcji!

W tym artykule

Borderlands 3

PS4, Xbox One, PC

Powiązane tematy
O autorze
Komentarze