Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Chernobylite - zwiastun fabularny gry w klimacie STALKER

Plus: nasze wrażenia z gry i kampania na Kickstarterze.

W serwisie Kickstarter ruszyła kampania Charnobylite - gry z gatunku survival horror, z akcją 30 lat po wybuchu reaktora w Czarnobylu. Za produkcję odpowiada gliwickie studio The Farm 51, twórcy m. in. Get Even czy World War 3.

Gra łączy „wymagającą walkę” z craftingiem i eksploracją. Twórcy zapowiadają, że podczas przygody napotkamy „postacie z krwi i kości” - z własną historią i celami. Gracz wpłynie też na przebieg fabuły i zakończenie. Poniżej zwiastun fabularny.

Zobacz na YouTube

Deweloperzy za jeden z głównych celów postawili sobie realistyczne odtworzenie „miasta duchów”, dlatego wykorzystali technikę fotogrametrii, skanując nawet całe budynki - prawdziwe konstrukcje stojące w Prypeci.

The Farm 51 wierzy, że kampania na Kickstarterze pomoże studiu zeskanować reaktor w Czarnobylu i przenieść budynek do gry - w formie pełnoprawnej lokacji - a także zwiększyć dostępny do zwiedzenia obszar Prypeci. Autorzy chcą zebrać co najmniej 100 tysięcy dolarów.

Warto nadmienić, że mieliśmy już okazję zagrać w bardzo wczesną wersję gry, którą sami twórcy określają jako „pre-alpha”. W ramach krótkiej przygody zwiedziliśmy jedną z lokacji i zrealizowaliśmy kilka zadań, także związanych z głównym wątkiem gry.

Za wcześnie jednak, aby oceniać potencjał fabularny Chernobylite. Gra pod kątem wizualnym prezentuje się całkiem nieźle i stawia na realistyczne oddanie wnętrz i środowiska. Korzystając z techniki fotogrametrii o taki efekt jest oczywiście znacznie łatwiej, choć odnosimy wrażenie, że generowane widoki są zbyt miękkie, a momentami wręcz nieostre.

Chernobylite stawia na realizm także podczas eksploracji - nie uświadczymy tutaj kilkuminutowej wymiany ognia czy błyskawicznego przeładowywania broni. Czasami nawet jedna czy dwie kule potrafią zwalić z nóg czy zabić.

O tym, co dzieje się z bohaterem po śmierci, na razie nie wspominamy, aby nie psuć satysfakcji z samodzielnego odkrywania tajemnic Chernobylite. Jednego jesteśmy pewni - przed polskimi twórcami ze studia The Farm 51 jeszcze sporo pracy, nie jest więc sprawiedliwe, aby już teraz oceniać ich produkcję po tak wczesnej wersji.

Można za to powiedzieć jedno - jest potencjał. Czy twórcy wykorzystają go prawidłowo? Nie wiadomo, kiedy się o tym przekonamy, gdyż data premiery Chernobylite jeszcze nie została ustalona. Gra zadebiutuje na PC, ale w przypadku sukcesu twórcy przeniosą produkcję na „inne platformy”.

Read this next