Skip to main content
Jeśli klikniesz link i dokonasz zakupu, możemy otrzymać małą prowizję. Zobacz politykę redakcyjną.

Sekiro - gracz wygrał z bossem, z którym „każdy” powinien przegrać

Zaskakujący początek gry.

Jednym z pierwszym poważnych bossów w Sekiro jest Genichiro Ashina. Spotykamy go na początku gry, a w wyniku przegranej walki, główny bohater traci rękę. Okazuje się jednak, że pojedynek można wygrać. Bez względu na wynik, shinobi i tak będzie korzystał z protezy.

Materiał wideo, w którym Sekiro pokonuje Ashinę został opublikowany na kanale Boss Fight Database. Pierwotnie większości graczy wydawało się, że walka skazana jest na porażkę i nie ma możliwości wygrania.

Zobacz na YouTube

Bossa spotykamy właściwie na samym początku przygody. Co prawda, mamy już pewne doświadczenie - szczególnie po walce z mniejszym bossem: dowódcą Shigenori Yamauchi - ale wciąż nie posiadamy żadnych poważnie rozwiniętych umiejętności i dopiero uczymy się tajników systemu walki.

Dla zdecydowanej większości pojedynek kończy się więc bardzo szybko - główny bohater nie umiera jednak, a traci rękę, dzięki czemu w dalszej części gry będzie mógł korzystać z protezy i umieszczać w niej specjalne narzędzia.

To ekran, który często widzą miłośnicy Sekiro

Zobacz: Sekiro: Shadows Die Twice - Poradnik, Solucja

Wielu graczy uznało więc, że jest to walka z góry skazana na niepowodzenie i przechodzili do dalszych etapów zabawy. Okazuje się jednak, że z Ashiną można wygrać i wcale nie jest to takie trudne. Bez względu jednak na rezultat, shinobi i tak traci rękę, a następnie budzi się w Zaniedbanej świątyni.

Najnowsza gra studia From Software ukazała się 22 marca na PC i konsole. „To doskonała produkcja o niesamowitym i niepowtarzalnym klimacie. Każdy fan gatunku po prostu musi w to zagrać” - czytamy w naszej recenzji Sekiro: Shadows Die Twice.

Read this next